Przedstawiciele BBC przyznali, że wywiad stanowił naruszenie norm narzucanych sobie przez stację. Lawson, na antenie Radio 4 przekonywał, że temperatury na świecie nie wzrosły w ciągu ostatniej dekady.

Początkowo przedstawiciele programu, w którym nadano rozmowę odrzucali skargi słuchaczy podkreślając, że oferują przestrzeń dla "różnych poglądów" co jest ważną częścią bezstronności BBC.

Skargi jednak nie ustawały i ostatecznie - jak pisze "The Guardian" - kierownictwo BBC uznało, że wywiad stanowił naruszenie norm obowiązujących w BBC.

Słuchaczy oburzyły dwa stwierdzenia Lawsona: po pierwsze mówił on, że międzyrządowy panel w czasie Szczytu Klimatycznego w Paryżu stwierdził, iż "nie odnotowano większej liczby ekstremalnych zjawisk pogodowych"; po drugie mówił, że "według oficjalnych danych w ciągu minionej dekady nie średnia temperatura na świecie nie zwiększyła się, a nawet nieco spadła".

BBC przyznaje dziś, że te stwierdzenia były "co najmniej wątpliwe i powinny zostać skonfrontowane" z faktami.