Zgodnie z ustawą – Prawo o szkolnictwie wyższym dziekan może skreślić studenta z listy studentów uczelni w razie stwierdzenia braku postępów w nauce. Zgodnie z regulaminem studiów Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu brak takich postępów następuje wówczas, gdy stopień realizacji programu i planu studiów wyklucza możliwość zaliczenia semestru (roku) studiów.
Studenta Hassana A., obywatela jednego z krajów arabskich, studiującego w Polsce, skreślono właśnie z tego powodu. Po uzyskaniu wszystkich wpisów z zaliczeń i egzaminów, przewidzianych planem studiów, student ma obowiązek złożyć w dziekanacie oba te dokumenty. Rektor uczelni stwierdził, że student nie rozliczył się z indeksu oraz karty egzaminacyjnej w wyznaczonym terminie. Mimo przedłużania terminów zaliczeń i egzaminów, z powodu wielu kolejnych zwolnień lekarskich, nie zaliczył kilku przedmiotów. W konsekwencji nie zaliczył roku (a tym samym semestru letniego) w określonym terminie.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu cudzoziemiec zarzucił, że nie było odpowiedniej podstawy do skreślenia go z listy studentów. Nie może nią być nierozliczenie się z indeksu i karty egzaminacyjnej. Zwrócił się o uchylenie decyzji i przyznanie odszkodowania od uczelni. Nie uwzględniono bowiem zwolnień lekarskich, którymi usprawiedliwiał swoją nieobecność na egzaminach, a z powodu decyzji o skreśleniu cofnięto mu stypendium.
WSA uznał, że sprawa nie została dostatecznie wyjaśniona. Uzasadnienie ma wskazywać na fakty i motywy, jakimi się kierowano. Dziekan, który wydał pierwszą decyzję, podał jedynie, że powodem skreślenia jest brak postępów w nauce. Nie przytoczył jednak żadnych faktów, które by to uzasadniały. Rektor, który zaaprobował to stanowisko, stwierdził tylko nieuzyskanie zaliczenia semestru lub roku w określonym terminie oraz niedochowanie terminów na zaliczenie dwóch przedmiotów.
Nie wyjaśniono również istotnych okoliczności faktycznych: sytuacji zdrowotnej studenta czy zagubienia indeksu w toku zaliczania poszczególnych przedmiotów. Uchylając obie decyzje, WSA wyraził przekonanie, że przy ponownym rozpoznaniu sprawy władze uczelni uwzględnią wszystkie jej okoliczności.