Gdy udzielana w szkole lub przedszkolu pomoc nie będzie przynosiła efektów, dyrektor placówki, za zgodą rodziców, będzie mógł wystąpić do poradni psychologiczno-pedagogicznej z wnioskiem o przeprowadzenie pogłębionej diagnozy specjalistycznej problemu. Takie zmiany zawiera przekazany do konsultacji publicznych projekt rozporządzenia ministra edukacji narodowej.
Rodzice zostaną odciążeni. Nie będą musieli sami gromadzić dokumentacji i opinii nauczycieli i szkolnych pedagogów, a proces diagnozy zostanie ułatwiony. Wniosek o diagnozę ma zawierać bowiem najważniejsze informacje dotyczące rozpoznanych indywidualnych potrzeb rozwojowych i edukacyjnych dziecka oraz jego możliwości psychofizycznych. Szkoła lub przedszkole poinformuje też poradnię o problemach i trudnościach podopiecznego w funkcjonowaniu, a także działaniach podjętych przez placówkę.
Rozszerzony zostanie katalog powodów kwalifikujących do objęcia dzieci pomocą. Do dotychczasowych (m.in. niepełnosprawności i niedostosowania społecznego) zostaną dopisane zaburzenia zachowania i emocji. Katalog tak jak dotychczas pozostanie jednak otwarty. Zgodnie z uzasadnieniem do projektu wczesne rozpoznanie zaburzeń przeciwdziała pojawieniu się u ucznia niedostosowania społecznego.
MEN chce też zastąpić zajęcia socjoterapeutyczne rozwijającymi kompetencje emocjonalno-społeczne. W uzasadnionych przypadkach będą mogły się odbywać w większych grupach – obecnie mogą liczyć najwyżej dziesięć osób.
Oferta pomocy dla uczniów poszerzy się o zajęcia rozwijające efektywność uczenia się. Będą się na nich uczyć sprawnego czytania ze zrozumieniem oraz technik wspomagających zapamiętywanie.