Uczelnie z kategorią A lub A+, a więc te najlepsze, będą mogły zrezygnować ze studiów dwustopniowych na rzecz jednolitych. Taką zmianę do projektu nowej ustawy o szkolnictwie wyższym wprowadzono po konsultacjach społecznych. Teraz tylko niektóre kierunki mogą być prowadzone jako jednolite, np. prawo czy medycyna.
Projekt przewiduje częściowe odejście od obowiązującego w Unii Europejskiej systemu bolońskiego. Zmiana ma zacząć obowiązywać w 2021 r.
Podział regułą
– W Europie trwa dyskusja o systemie bolońskim. Ale nasze stanowisko jest jednoznaczne – skoro Polska jest częścią Unii Europejskiej, powinniśmy zachować rozwiązanie, które zapewnia porównywalność studiów w Polsce i w przestrzeni europejskiej – powiedział wicepremier Jarosław Gowin, prezentując projekt ustawy. I dodał, że generalnie zachowamy podział na studia licencjackie i magisterskie, ale ministerstwo chce dać możliwość autonomicznego decydowania, czy w dyscyplinie, w której uczelnia prowadzi badania na światowym poziomie, będzie prowadziła studia jednolite.
Przedstawiciele środowiska naukowego rzeczywiście takie postulaty zgłaszali od dawna.
– Uczelnie o większym potencjale powinny mieć więcej swobody – mówi dr hab. Aneta Pieniądz z ruchu Obywatele Nauki. I dodaje, że korzystne byłoby np. prowadzenie historii jako studiów pięcioletnich. Trudno bowiem zamknąć cały cykl nauczania wszystkich epok w trzech latach. To prowadzi do obniżenia poziomu.