Rzecznik japońskiego MSZ Natsuko Sakata potwierdził w rozmowie z ABC News, że protest został przekazany Seulowi.

W całej sprawie chodzi o mus z mango, który ma być udekorowany zarysem Półwyspu Koreańskiego symbolizującym zjednoczenie Półwyspu Koreańskiego. Japonia zaprotestowała przeciwko umieszczeniu na musie również zarysem wysp u wybrzeży Półwyspu Koreańskiego, które są przedmiotem sporu terytorialnego między Tokio a Seulem.

Chodzi o wyspy określane przez Koreę Południową jako Dokdo (dosł. samotne wyspy), a przez Japonię jako Takeshima (dosł. wyspy bambusowe). Na wyspach mieszka zaledwie kilkadziesiąt osób, ale są one przedmiotem sporu terytorialnego między Japonią a Koreą Południową.

Koreańskie roszczenia odwołują się do historycznych źródeł mówiących o wyspie Usan-do, która miała należeć do Korei (według Seulu chodzi właśnie o jedną z wysp należących do grupy spornych wysp). Japonia twierdzi jednak, że Usan-do była inną wyspą i rości sobie prawa do spornej grupy wysp od 1905 roku.