Erdogan zareagował na nieoficjalne informacje o rozważaniu przez Donalda Trumapa uznania Jerozolimy za stolicę Izraela i przeniesienia tam w przyszłości amerykańskiej ambasady. O sprawie poinformował w piątek "Wall Street Journal". Przeniesienie placówki z Tel Awiwu do Jerozolimy było jedną z obietnic wyborczych Trumpa.
- Panie Trump, Jerozolima jest czerwoną linią dla muzułmanów - powiedział Erdogan w tureckim parlamencie, zwracając się do prezydenta USA Donalda Trumpa.
- Będziemy toczyć tę walkę z determinacją aż do samego końca. I może to doprowadzić do zerwania naszych stosunków dyplomatycznych z Izraelem - ostrzegł turecki prezydent na spotkaniu z klubem parlamentarnym rządzącej konserwatywno-islamskiej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju.
Społeczność międzynarodowa nie uznaje Jerozolimy za stolicę Izraela, a prawie 90 ambasad mieści się w Tel Awiwie. Izrael kontroluje Jerozolimę od 1967 roku, gdy w trakcie wojny sześciodniowej zajął wschodnią częścią miasta. W Jerozolimie znajduje się wiele izraelskich budynków rządowych, w tym parlament i sąd najwyższy.
Zgodnie z ustawą podpisaną w 1995 roku przez ówczesnego prezydenta Billa Clintona na władzach USA ciąży obowiązek przeniesienia ambasady amerykańskiej do Jerozolimy. Prezydent może odroczyć ten proces ze względów bezpieczeństwa narodowego. Decyzja w tej sprawie jest podejmowana co sześć miesięcy.