W piątek w Warszawie rozpoczyna się trzydniowy V Krajowy Zjazd Doradców Podatkowych. Odbywa się w momencie dla nich wręcz rewolucyjnym. Dokonane w ostatnich miesiącach znaczące zmiany w podatkach dochodowych i VAT są wyzwaniem w obsłudze klientów, ale równocześnie dokonuje się inna rewolucja. Fiskus wprowadza coraz nowsze elektroniczne metody kontroli podatników, co wymusza na doradcach zajęcie się także nowoczesnymi technologiami.
Tajemnica kontra rynek
Samorząd może jednak wkrótce stanąć wobec poważnego zagrożenia dla jednego ze swoich filarów: tajemnicy zawodowej. Może być ona ograniczona, jeżeli Ministerstwo Finansów przeforsuje nowe przepisy, zobowiązujące doradców do zgłaszania fiskusowi planowanych dla klientów schematów przynoszących oszczędności na podatkach.
Działacze samorządu są przeciwni takiemu rozwiązaniu. Kandydujący na stanowisko przewodniczącego samorządu Zbigniew Maciej Szymik w wypowiedzi dla „Rz" nazwał taką koncepcję „nożem wbitym w plecy doradców". Także drugi kandydat na to stanowisko prof. Adam Mariański mówi zdecydowane „nie" próbom ograniczania tajemnicy zawodowej.
Jednocześnie inne plany rządu mogą przysporzyć doradcom klientów. Trwają bowiem rozmowy samorządowców z MF o tzw. audycie podatkowym, czyli dobrowolnej kontroli przeprowadzanej przez doradców. Podatnicy pozytywnie zweryfikowani przez taki audyt mogliby liczyć na różne ułatwienia fiskalne: rzadsze kontrole z urzędów skarbowych, krótsze terminy zwrotu nadpłat oraz niższe odsetki za zwłokę w zapłacie podatków.
Niewykluczone, że doradcom przyjdzie drogo zapłacić za tę szansę powiększenia rynku.