Jako przykład takiej decyzji Fundacja podaje arbitralne odwołanie Magdaleny Sroki z funkcji dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej przed upływem kadencji. HFPC wskazała w stanowisku także pozostałe niepokojące przypadki ingerencji ministra w obsadę kadrową publicznych instytucji kultury ( np. odwołanie dyrektora Instytutu Adama Mickiewicza Pawła Potoroczyna). Zwrócono ponadto uwagę na inne jego działania zagrażające wolności artystycznej, takie jak próba wstrzymania premiery sztuki teatralnej (spektakl „Śmierć i dziewczyna"), niejasne wycofanie się z finansowania niektórych wydarzeń artystycznych (Festiwal Malta, Festiwal Prapremier, Międzynarodowy Festiwal Teatralny Dialog) czy połączenie Muzeum II Wojny Światowej z nowo utworzonym Muzeum na Westerplatte.
W stanowisku HFPC przypomniała konstytucyjne standardy, którymi przedstawiciele władzy publicznej mają obowiązek kierować w prowadzeniu polityki kulturalnej. Zwróciliśmy uwagę na to, że wszelkie decyzje władz publicznych w obszarze kultury w powinny być podejmowane na przejrzystych zasadach oraz zostać szczegółowo uzasadnione, a wspierane przez państwo przedsięwzięcia artystyczne muszą przedstawiać różne punkty widzenia.
„Niedopuszczalne są działania zmierzające do zablokowania prezentacji określonych treści czy sparaliżowania funkcjonowania danej instytucji kultury tylko z uwagi na to, że prezentuje poglądy, z którymi nie zgadzają się przedstawiciele władzy. Nie może być też tak, że beneficjentami wsparcia udzielanego przez polityków są wyłącznie te podmioty, których działalność jest bliska ich przekonaniom" – czytamy w stanowisku.
HFPC podkreśliła, że obowiązek niedyskryminacyjnego i transparentnego działania organów publicznych dotyczy także polityki kadrowej w publicznych instytucjach kultury. Odwołanie dyrektora takiej placówki instytucji kultury powinno być oparte na merytorycznych przesłankach i nie może być odwetem za korzystanie z wolności słowa. W szczególności dotyczy to sytuacji, gdy miało ono na celu zwrócenie uwagi na dostrzegane nieprawidłowości w ważnym obszarze z punktu widzenia interesu społecznego.
Zdaniem HFPC wskazane działania Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego należy traktować jako przejawy tzw. „miękkiej cenzury". „Jej długofalowym celem – jak sądzimy – ma być wywieranie presji na artystów lub dyrektorów instytucji kultury, która ma zniechęcić środowisko artystyczne do tworzenia lub prezentacji dzieł, a także podejmowania innych działań, mogących nie odpowiadać preferencjom rządzącej siły politycznej. Taka strategia zmierza do całkowitego podporządkowania politykom działalności kulturalnej w Polsce" – wskazujemy HFPC w stanowisku.