Pewien niepełnosprawny z opiekunem jechał pociągiem pen dolino do Warszawy. Wykupił bilet ze specjalnym przeznaczeniem dla osób niepełnosprawnych, lecz wejście do pociągu nie było przystosowane do przewozu takich osób. W związku z tym pracownicy musieli wnosić wózek przez drzwi.
Mężczyzna wystąpił na drogę sądową, domagając się aż 600 tys. zł zadośćuczynienia dla niego i jego opiekuna. Naruszenia swego dobra osobistego upatrywał w tym, że jako osoba niepełnosprawna, poruszająca się na wózku inwalidzkim, nie mógł skorzystać ze specjalnej platformy dla osób niepełnosprawnych, lecz zmuszony był do tego, że wnoszony był do pociągu ręcznie przez pracowników kolei.
Przewoźnik zakwestionował powództwo zarówno co do zasady, jak co do wysokości. Podniósł, że do występowania z żądaniem ochrony dóbr osobistych uprawniona jest jedynie osoba bezpośrednio dotknięta naruszeniem, a więc osoba, której dobra prawnie chronione zostały bezpośrednio naruszone działaniem sprawcy.
Jednocześnie przewoźnik wyjaśnił, że kierownik pociągu próbował uruchomić windę przeznaczoną dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich wjazdu na pokład pociągu. Podczas próby uruchomienia okazało się jednak, że winda jest niesprawna. W związku z tym zaproponował wniesienie jego osoby wraz z wózkiem przez pracowników, na co uzyskał zgodę. Cała sytuacja miała miejsce w przeciągu kilku minut, w czasie których nie doszło do jakiegokolwiek uszkodzenia ciała czy też mienia powoda i jego towarzysza. W związku z zaistniałymi problemami technicznymi, kierownik pociągu zgłosił powstałą usterkę techniczną do właściwej komórki organizacyjnej pozwanego przewoźnika, a także podjął starania w celu zapewnienia pasażerowi możliwości opuszczenia pociągu na stacji końcowej.
Sąd Okręgowy w Częstochowie oddalił powództwo oraz nie obciążył powodów kosztami procesu. W jego ocenie powodowie nie wykazali jakie ich dobra osobiste zostały naruszone i nie udowodnili kto i w jaki sposób dokonał takiego naruszenia. Jak przypomniano, zgodnie z art. 6 Kodeksu cywilnego ciężar udowodnienia przesłanek przyznania zadośćuczynienia na podstawie art. 448 KC ciąży na osobie która z danego faktu wywodzi skutki prawne. Brak było również podstaw ku zasądzeniu zadośćuczynienia na podstawie. Powodowie nie wykazali przesłanek, które zobowiązywałby pozwaną spółkę do zapłaty im zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, ale również nie określili na czym ta krzywda miałaby polegać, a tym bardziej nie wykazali istnienia związku pomiędzy usterką windy a rzekomo doznaną krzywdą.