Ze strony MS ma także zniknąć oświadczenie Ziobry o cofnięciu sędzi delegacji do Sądu Okręgowego w Warszawie. Sąd nakazał też umieszczenie oświadczenia z przeprosinami na stronie resortu sprawiedliwości. Ma być ono widoczne przez 21 dni. Oddalił natomiast powództwo sędzi w części dotyczącej wpłaty na cel społeczny.
Uzasadniając dzisiejszy wyrok Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził, że choć minister Ziobro miał prawo do własnego zdania i jego rzeczowego zakomunikowania, to nie powinien tego robić w wypowiedzi, która w ewidentny sposób obniżała poczucie wewnętrznej wartości, czci i naruszała dobre imię sędzi Koski-Janusz.
Wyrok jest nieprawomocny. Stronom przysługuje apelacja i pełnomocnik resortu sprawiedliwości zapowiedział już jej złożenie (czytaj niżej).
MS: wyjątkowo nieudolna sędzia
Przypomnijmy, sędzia Justyna Koska-Janusz domagała się od Ziobry przeprosin oraz 10 tys. zł na cel społeczny za bezprawne, jej zdaniem, odwołanie z pracy w Sądzie Okręgowym w Warszawie we wrześniu 2016 r. W opublikowanym wówczas na stronie internetowej resortu oświadczeniu napisano w uzasadnieniu, że w swojej działalności „miała się wykazać wyjątkową nieudolnością" i że nie poradziła sobie „z prowadzeniem prostej, choć głośnej sprawy".
"Chodziło o zdarzenie z grudnia 2013 r. spowodowane przez Izabellę Ch., która, będąc pod wpływem alkoholu, wjechała luksusowym mercedesem w przejście podziemne w samym centrum Warszawy. Media obwiniały prowadzącą postępowanie Justynę Koskę-Janusz o pobłażliwość wobec oskarżonej i nieudolność w prowadzeniu sprawy" - czytamy w oświadczeniu MS.