Rzecznik Praw Dziecka przeciwko medialnej komercjalizacji dzieciństwa

Dobra dzieci, ich godność są naruszane w telewizji i internecie - uważa Rzecznik Praw Dziecka i apeluje o zdecydowane działania do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a do rodziców - o rozsądek w publikowaniu wizerunku dzieci.

Aktualizacja: 14.02.2017 15:32 Publikacja: 14.02.2017 12:59

Rzecznik Praw Dziecka przeciwko medialnej komercjalizacji dzieciństwa

Foto: 123RF

Rzecznik Praw Dziecka jest zaniepokojony trwającym procesem komercjalizacji dzieciństwa.  Marek Michalak uważa, że dzieci coraz częściej stają się ofiarami konsumpcjonizmu medialnego.

- Bywa, że to już małe gwiazdy, ale to ciągle dzieci i trzeba je chronić. Media nie mogą być przestrzenią bezprawia w tym zakresie – podkreśla RPD.

Jego zdaniem coraz częściej sposoby kreowania w mediach, zarówno wizerunku dziecka, jak i samego dzieciństwa naruszają fundamentalną podstawę ochrony praw człowieka jaką jest godność ludzka.

- O ile na pozór w tworzeniu i emisji programów telewizyjnych, materiałów prasowych czy w organizowaniu konkursów z udziałem dzieci trudno doszukiwać się łamania praw dziecka, to nierzadko do ich naruszenia dochodzi, zwłaszcza w sytuacji, gdy biorące udział w tych projektach dzieci są narażone na krytykę, ośmieszenie, czy nawet poniżenie. Problem dotyczy głównie programów interwencyjnych, coraz popularniejszych paradokumentów, audycji w konwencji tzw. talent show, czy konkursów piękności – pisze Rzecznik w wystąpieniu do MEN.

RPD wyjaśnia, że to, co dla dorosłego widza jest miłą rozrywką, dla małoletnich uczestników programów może stać się zagrożeniem dla ich rozwoju psychicznego.

- Występ w programie telewizyjnym czy konkursie powinien być dla młodych uczestników zabawą, nowym doświadczeniem pełnym radości, nie zaś twardą rywalizacją, odsłanianiem problemów życia prywatnego, ukazywaniem słabości, krzywdy, czy niepowodzeń - przekonuje Marek Michalak.

Nie ma wątpliwości, że dzieci przyciągają uwagę odbiorców, a co za tym idzie - przysparzają ogromnych zysków organizatorom. Jednak nie sposób oprzeć się wrażeniu, że pierwszorzędne znaczenie mają wyniki oglądalności, nie zaś dobro dziecka.

- O publikacji wizerunków małoletnich decydują rodzice, a o tym, jakie konkretnie fragmenty dziecięcej prywatności zostaną upublicznione – producenci. Dzieci w świetle prawa nie dysponują pełną zdolnością do czynności prawnych, dlatego to rodzicom lub innym opiekunom prawnym ustawodawca powierzył obowiązek dbania o ich dobro do momentu osiągnięcia przez nich pełnoletności. Władza rodzicielska – zgodnie z przepisami - powinna być wykonywana tak, jak tego wymaga dobro dziecka i interes społeczny - zauważa RPD.

Tymczasem rodzice nie zawsze są  w stanie przewidzieć konsekwencji telewizyjnych występów swoich dzieci i nie zawsze niestety mają na względzie ich dobro. Dla wielu opiekunów dzieci uczestniczących w programach telewizyjnych, programy te są szansą na szeroką promocję dziecka, posiadanych przez niego umiejętności, czy też okazją do zwrócenia uwagi na problemy dotykające rodzinę.

- Intencją Rzecznika Praw Dziecka nie jest ingerowanie w sferę władzy rodzicielskiej i jej ograniczenie, lecz zwrócenie uwagi na potrzebę stworzenia ram prawnych, które zapewnią ochronę małoletnich w szczególnej sytuacji, jaką jest ich aktywność w przestrzeni medialnej – wyjaśnia Marek Michalak.

- Rzecznik Praw Dziecka uznaje za pożądane tworzenie audycji telewizyjnych, konkursów dla dzieci oraz wszelkich inicjatyw wpierających prawidłowy rozwój dziecka, jego talentów i umiejętności. Warto jednak zwrócić uwagę na konieczność takiej realizacji wskazanych inicjatyw, aby na każdym etapie ich tworzenia zostały odpowiednio zabezpieczone prawa i dobro dziecka - pisze Marek Michalak.

RPD zauważa, że ustawodawca dotychczas nie dostrzegł konieczności wprowadzania dalszych regulacji prawnych dotyczących ochrony praw młodych uczestników programów telewizyjnych. Tendencja przedmiotowego wykorzystywania wizerunku dziecka w przestrzeni publicznej oraz traktowanie najmłodszych jako obiektu działań marketingowo-konsumpcyjnych powinny stanowić jednak bodziec do analizy obowiązujących przepisów i wypracowania nowego modelu ochrony praw dzieci w mediach.

Problem ten dostrzegły niektóre państwa europejskie, m.in. Francja i Łotwa, wprowadzając do swojego porządku prawnego przepisy określające zasady angażowania dzieci do aktywności w mediach. W Polsce dominuje zaś praktyka, że w programach z udziałem dzieci zgoda rodzica do dysponowania wizerunkiem dziecka jest udzielana bezterminowo i bez ograniczeń na wszystkich polach eksploatacji. Dlatego, zdaniem Rzecznika, pożądane jest ograniczenie możliwości niekontrolowanego wykorzystywania zapisanych materiałów sprzecznie z ich pierwotnym celem.

Rzecznik Praw Dziecka jest zaniepokojony trwającym procesem komercjalizacji dzieciństwa.  Marek Michalak uważa, że dzieci coraz częściej stają się ofiarami konsumpcjonizmu medialnego.

- Bywa, że to już małe gwiazdy, ale to ciągle dzieci i trzeba je chronić. Media nie mogą być przestrzenią bezprawia w tym zakresie – podkreśla RPD.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego