Sprawa dotyczy trzech firm, które kiedyś zarządzały we Wrocławiu klubami ze striptizem. W niższej instancji przegrały z magistratem. Urzędnicy twierdzili, że kluby naruszają dobre imię miasta. Była to w Polsce sprawa precedensowa.

W związku z tym do Sądu Najwyższego trafiła skarga kasacyjna od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu dotyczącego działalności klubów znanych pod nazwą Go-Go Cocomo.

Pozew złożyła gmina Wrocław. Pod koniec 2015 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu nakazał pozwanym zaprzestania w prowadzonej działalności gospodarczej w formie klubów nocnych Go-Go Cocomo we Wrocławiu naruszania dóbr osobistych gminy Wrocław w postaci dobrego imienia i wiarygodności wizerunku miasta Wrocławia. Czego konkretnie? Mowa jest o namawianiu przechodniów przez pracowników pozwanych lub inne osoby wykonujące zlecenia na rzecz pozwanych do korzystania z usług klubu Passion oraz klubu Princess we Wrocławiu; stałej sprzedaży alkoholu bez wymaganych aktualnych zezwoleń; zmiany nazw klubów Go-Go Cocomo na Passion oraz Princess bez wyraźnej informacji o zmianie. Sąd zakazał też sprzedaży alkoholu po zawyżonej cenie.

Wyrok zaskarżył pełnomocnik pozwanego. W sierpniu 2016 r. SA we Wrocławiu oddalił powództwo gminy Wrocław w tym zakresie. Zasądził także na rzecz pozwanej spółki koszty procesu.

W skardze wnosi o uchylenie zaskarżonego wyroku SA we Wrocławiu i nakazanie pozwanej spółce zaprzestania naruszeń dóbr osobistych gminy.