W połowie sierpnia na rynku NewConnect zadebiutowała działająca specjalizująca się w diagnostyce medycznej spółka Scope Fluidics. Od inwestorów pozyskała ponad 16 mln zł. Pieniądze zostaną przeznaczone na rozwój dwóch innowacyjnych systemów diagnostycznych.
Ugryźć mały kawałek dużego tortu
- Spółka powstała w 2010 r. aby realizować projekty mające na celu zastosowanie w praktyce technik mikroprzepływowych. Dosyć szybko pozyskaliśmy pierwsze zlecenie na wykonanie prototypu analizatora do diagnostyki krwi. Projekt ten pozwolił nam stworzyć zespół specjalistów – wyjaśnia Piotr Garstecki, prezes i współzałożyciel Scope Fluidics. - W toku kilkuletnich prac, stwierdziliśmy, że docelowo chcemy tworzyć rozwiązania na własny rachunek i kontrolować proces do końca, czyli do wprowadzenia produktu na rynek, kiedy też następuje największy wzrost wartości projektu – dodaje Garstecki.
Najważniejszym projektem firmy jest PCR/ONE - system diagnostyczny, który ma za pomocą wymazu z nosa lub ust umożliwić najszybsze i najbardziej kompleksowe wykrywanie zakażeń. Zakażenia szpitalne stanowią obecnie na świecie bardzo duży problem. - Naszą ambicja jest, by nasz system w ciągu mniej niż 15 minut mógł badać do 20 genów – mówi prezes. Z kolei Szymon Ruta, członek zarządu Scope Fluidics zaznacza, że kilka dni temu serce urządzenia uzyskało patent w Stanach Zjednoczonych. - Nad PCR/ONE pracujemy już blisko 5 lat i większość ryzyk technicznych jest już za nami. Posiadamy już prototypy naszego urządzenia. Konsultujemy je z firmami, które zajmą się ich komercyjną produkcją. Spodziewamy się, że badania przedrejestracyjne zostaną zakończone w I kwartale 2020 r. Wtedy PCR/ONE będzie gotowy do sprzedaży – mówi Ruta. Na rozwój tego projektu z emisji akcji spółka pozyskała 10 mln zł. Otrzymała też 5,6 mln zł dotacji z NCBiR.
Lekooporność bakterii
O atrakcyjności tej części rynku diagnostycznego świadczą duże transakcje zawierane przez światowych gigantów. W ostatnich latach na rynku diagnostycznym doszło do kilku znaczących akwizycji. Firma Roche przejęła za 450 mln dol. spółkę IQuum, która posiadała system diagnostyczny, który w ciągu 20 min może rozpoznać do trzech genów. Z kolei firma BioMerieux za taką samą kwotę przejęła spółkę BioFire Diagnostics posiadającą system FilmArray, który w ciągu 90 min może przebadać od 14 do 27 genów. Co najmniej 50 proc. przychodów z pierwszej transakcji Scope Fluidics ma trafić do akcjonariuszy w formie dywidendy.
- Chcemy powtórzyć model biznesowy przejętych spółek. Naszym celem nie jest produkcja analizatorów, tylko sprzedaż spółek celowych, które będą posiadały zarejestrowane urządzenia oferujące wyraźne przewagi nad innymi produktami na tym bardzo dynamicznym rynku – mówi członek zarządu Scope Fluidics.