Grupa Polaków chce zastosować w przemyśle technologię, która może namieszać w rolnictwie, hodowli ryb czy medycynie. Co więcej, skuteczność nanopęcherzyków, bo o nich mowa, wkrótce wypróbuje Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) do mycia satelit.
Nieznana technologia
Gdy Jacek Kosiec, dyrektor ds. projektów kosmicznych w firmie Creotech, usłyszał, że ESA szuka technologii do czyszczenia satelitów, postanowił wykorzystać do tego technologię badaną od lat na Politechnice Warszawskiej. Jedyny szkopuł polegał na tym, że nie jest ona Europie zbyt znana, a w Polsce do tej pory stosowana była głównie do... oczyszczania ścieków.
– Prezentację dla ESY przygotowaliśmy w ciągu 20 min, po eksperci z Agencji „kupili" wstępnie nasz projekt już po kwadransie rozmowy. Okazało się, że już słyszeli o tej technologii, bo równolegle NASA pracuje nad jej zastosowaniem do czyszczenia zbiorników rakietowych – mówi Jacek Kosiec.
Creotech wspólnie z naukowcami z Wydziału Inżynierii Chemicznej i Procesowej Politechniki Warszawskiej, przygotowuje więc dla ESY projekt, tzw. proposal, w konkursie skierowanym na Polskę. To konkurs, w którym praktycznie nie mają konkurencji. – Chodzi o to, by zbudować przenośne urządzenie, które usunie punktowe zanieczyszczenia z satelitów przed wysłaniem ich w przestrzeń kosmiczną – tłumaczy Kosiec. Do mycia kosmicznej elektroniki naukowcy chcą wykorzystać... wodę. Taką niemal zwyczajną wodę. Jej sekret polega w nasączeniu jej pęcherzykami powietrza tak małymi, że niewidzialnymi dla ludzkiego oka, o przekroju od 50 do 150 nanometrów. Woda nabiera wtedy mlecznego koloru, ale jest zupełnie bezpieczna dla ludzi, roślin czy zwierząt. Ryby reagują na nią wręcz entuzjastycznie, dostają w niej więcej tlenu.
– Zainteresowanie ESY było dla nas potwierdzeniem, że to jest coś warte – mówi Kosiec. Technologię prezentowali na rządowej radzie ds. innowacyjności, spotkali się z żywym zainteresowaniem. – Wtedy szereg instytucji wdrażających innowacje w Polsce się tym zainteresowało. Ogrom zastosowań, od technologii stricte przemysłowych, chłodzenia, grzania, do aplikacji w rolnictwie, przetwarzaniu żywności aż po medycynę, czy kosmetologię – entuzjazmuje się Kosiec.