Czy RODO faktycznie wyłączy kamerki samochodowe? Opinia eksperta

Kamerki samochodowe weszły do powszechnego użytku wśród polskich kierowców. W związku z wejściem w życie RODO pojawiły się wątpliwości, co do legalności ich używania.

Aktualizacja: 25.05.2018 23:22 Publikacja: 25.05.2018 13:07

Czy RODO faktycznie wyłączy kamerki samochodowe? Opinia eksperta

Foto: Adobe Stock

Wizja nałożenia dotkliwych kar administracyjnych dotarła także do osób, które korzystają z kamerek samochodowych. Na ile te obawy są uzasadnione?

W jednym z artykułów, jakie ukazały się w Internecie ekspertka od RODO stwierdziła, że jeżeli na podstawie umieszczonego nagrania lub zdjęcia wykonanego takim rejestratorem, jesteśmy w stanie zidentyfikować osobę (zwłaszcza jeżeli określonym pojazdem porusza się co do zasady jedna i ta sama osoba), to dane w postaci marki, modelu i numerów rejestracyjnych mogą stanowić dane osobowe i w takiej sytuacją będą miały do nich zastosowanie przepisy RODO. Osoba, która uzna, że taka publikacja narusza jej dobra osobiste, będzie mogła wystąpić z żądaniem zapłaty odszkodowania (zadośćuczynienia) za naruszenie dóbr osobistych.

Innego zdania jest Paweł Domagała, specjalista ds. ochrony danych z ODO 24. Ekspert przyznaje, iż RODO istotnie zaostrza wymagania odnośnie poziomu ochrony danych osobowych osób fizycznych. Jak jednak zaznacza, osoby, które korzystają z kamerki samochodowej w swoim samochodzie, będą co do zasady wchodziły w zakres zastosowania wyłączenia zawartego w art. 2 ust. 2 lit. c RODO. Zgodnie z nim rozporządzenie nie ma zastosowania do przetwarzania danych osobowych przez osobę fizyczną w ramach czynności o czysto osobistym lub domowym charakterze.

Domagała wyjaśnia, że dla skorzystania z przytoczonego wyłączenia istotne jest zakwalifikowanie rejestrowania obrazu w kamerce samochodowej jako czynności o czysto osobistym charakterze, czego można dokonać pod pewnymi warunkami. - Motyw 18 RODO dookreśla nam, że działalność czysto osobista to taka, która pozostaje bez związku z działalnością zawodową lub handlową, więc utrwalony obraz nie może być wykorzystywany przez nas w naszej pracy – zaznacza ekspert.

Jak dodaje, istotne jest też to, że utrwalanie obrazu przez naszą kamerkę samochodową nie może przynosić nam choćby pośrednio korzyści majątkowych, w przeciwnym przypadku nie zostaniemy objęci wyłączeniem.

- Zgodnie ze stanowiskiem Grupy Roboczej art. 29 dla zakwalifikowania utrwalania obrazu przez kamerkę samochodową jako czynności czysto osobistej istotne jest także kryterium kręgu osób, którym dane są udostępniane. Jeśli bowiem udostępnimy swoje nagrania nieograniczonemu kręgowi odbiorców, to przetwarzanie przez nas danych osobowych (nagrań z naszej kamerki) straci przymiot działalności czysto osobistej, gdyż czynność o osobistym charakterze jest adresowana co do zasady do ograniczonego kręgu osób – tłumaczy ekspert ODO 24.

Czytaj więcej o RODO

Wizja nałożenia dotkliwych kar administracyjnych dotarła także do osób, które korzystają z kamerek samochodowych. Na ile te obawy są uzasadnione?

W jednym z artykułów, jakie ukazały się w Internecie ekspertka od RODO stwierdziła, że jeżeli na podstawie umieszczonego nagrania lub zdjęcia wykonanego takim rejestratorem, jesteśmy w stanie zidentyfikować osobę (zwłaszcza jeżeli określonym pojazdem porusza się co do zasady jedna i ta sama osoba), to dane w postaci marki, modelu i numerów rejestracyjnych mogą stanowić dane osobowe i w takiej sytuacją będą miały do nich zastosowanie przepisy RODO. Osoba, która uzna, że taka publikacja narusza jej dobra osobiste, będzie mogła wystąpić z żądaniem zapłaty odszkodowania (zadośćuczynienia) za naruszenie dóbr osobistych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a