Dziennik „South China Morning Post" z Hongkongu podał powołując się na informatora z sektora finansowego, że urząd walutowy Makao (MAM) zmniejszy o połowę dzienny limit gotówki, jaką chińscy posiadacze kart UnionPay będą mogli wyjmować z bankomatów. Według dziennika, ta suma dla klientów największej w Chinach firmy wystawiającej karty bankowe zmaleje do 5 tys. pataka (626 dolarów).
Władze terytorium wyjaśniły jednak, że 5 tys. pataka wynosi limit jednorazowych operacji wyjmowania gotówki z bankomatów, a limity dzienny nie uległ zmianie. Międzynarodowy dział UnionPay także poinformował, że nie zmienił swej polityki wobec pobierania zagranicą gotówki kartami wystawionymi w kontynentalnych Chianch, dodał, że dzienny limit wynosi w dalszym ciągu 10 tys. juanów (1450 dolarów), a roczny 100 tys.
Akcje głównych firm inwestujących w hazard Malco Crown Entertainment, Las Vegas Sands i Wynn Resorts straciły ponad jedną dziesiątą z powodu całego zamieszania.
Bankomaty nie są głównym źródłem gotówki dla większości chińskich graczy, zwłaszcza tych którzy dużo stawiają. Wielu średniaków używa kart UnionPay do kupowania różnych towarów, potem zwracają je w sklepach, aby odzyskać gotówkę, którą tracą w kasynach.
Proceder ten zaniepokoił jednak inwestujących w sektor gier hazardowych, który w dalszym ciągu wraca do sił po długotrwałej kampanii walki z korupcją i ostentacyjnymi oznakami bogactwa podjętej przez prezydenta Xi Jinpinga. Miesięczne dochody terytorium z hazardu zaczęły rosnąc dopiero od sierpnia dzięki otwarciu nowych ośrodków, do których ściągają przypadkowi gracze.