To największa zwyżka CPI od stycznia br. Okazała się jednak minimalnie mniejsza, niż oczekiwała większość ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą". Przeciętnie szacowali, że inflacja przyspieszyła do 2 proc.

W porównaniu do poprzedniego miesiąca CPI wzrósł w czerwcu o 0,1 proc., tak samo jak w maju.

Czytaj także:Polska gospodarka spowolni, ale kryzys nam nie grozi

Do przyspieszenia rocznej inflacji w czerwcu przyczynił się przede wszystkim wzrost cen paliw. Podrożały one o 15,2 proc. rok do roku, po 9 proc. w maju.

Jednocześnie zwolnił nieco wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych: z 3 proc. rok do roku w maju do 2,7 proc. w czerwcu.