Województwa: lubelskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie, zachodniopomorskie i łódzkie, można zaliczyć do regionów o relatywnie gorszej ogólnej sytuacji materialnej gospodarstw domowych – uznali eksperci GUS w publikacji „Terytorialne zróżnicowanie jakości życia w 2015 r.". O ile jednak trzy pierwsze województwa nie są dużym zaskoczeniem, o tyle w przypadku łódzkiego i zachodniopomorskiego można jednak mówić o pewnej negatywnej niespodziance.
Ubóstwo dochodowe nie zawsze pokrywa się z innymi wskaźnikami biedy
Jaka jakość życia
Lubelskie, Świętokrzyskie i Warmińsko-Mazurskie zaliczają się bowiem do grona najbiedniejszych w Polsce, jeśli chodzi o poziom PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca. To najprostsza miara zamożności. Także pod względem dochodów uzyskiwanych przez gospodarstwa domowe to właśnie w tych regionach jest najgorzej.
W przypadku woj. łódzkiego sprawa już nie jest taka oczywista. Pod względem PKB per capita zajmuje ono niezłą, szóstą pozycję w kraju, a pod względem dochodów – dziewiątą. Podobnie jest w przypadku woj. zachodniopomorskiego – odpowiednio dziewiąte i siódme miejsce (ex aequo z woj. małopolskim). Okazuje się jednak, że w tych regionach dosyć wysoki jest poziom szeroko pojętego ubóstwa materialnego. W woj. zachodniopomorskim aż 12 proc. gospodarstw domowych (co jest najwyższym poziomem w kraju, razem z woj. warmińsko-mazurskim) dotkniętych jest tzw. ubóstwem warunków życia. To znaczy – według definicji GUS – że taki odsetek rodzin doświadcza co najmniej 10 z 30 przejawów złych warunków życia związanych m.in. z jakością mieszkania, poziomem wyposażenia w dobra trwałego użytku, brakiem możliwości zaspokojenia różnego typu potrzeb konsumpcyjnych. W woj. łódzkim takie problemy definiuje 11 proc. gospodarstw domowych (drugi najgorszy wynik w kraju).
Nie lepiej jest pod względem innego wskaźnika ubóstwa: braku równowagi budżetowej, gdzie pod uwagę bierze się zarówno opinie gospodarstw domowych dotyczące ich statusu materialnego, jak i fakty mówiące o trudnościach budżetowych, takich jak zaległości w opłatach. W woj. zachodniopomorskim takie problemy napotyka 18 proc. rodzin (ponownie to najwyższy odsetek w kraju), w łódzkim – 15 proc. (drugi wynik w kraju, razem z woj. lubuskim).