Obligacje skarbowe. Rządowe „dziesięciolatki” wkrótce powyżej 4 proc.?

Polacy muszą płacić globalnym inwestorom za pożyczki z rynku więcej niż Rumuni i Węgrzy. Inflacja sprawi, że rentowności obligacji rządowych jeszcze wzrosną, twierdzą eksperci.

Aktualizacja: 15.02.2017 10:02 Publikacja: 14.02.2017 19:19

Foto: 123RF

Rentowność polskich obligacji dziesięcioletnich od prawie trzech tygodni utrzymuje się na wysokim poziomie, przekraczającym 3,8 proc.

– Dzieje się tak mimo bardzo dużego popytu ze strony inwestorów, zapewne także zagranicznych, ujawnionego w trakcie wszystkich trzech zorganizowanych w tym roku przetargów – zauważa Michał Stanek z funduszu inwestycyjnego AgioFunds.

Przykładowo 23 stycznia Ministerstwo Finansów sprzedało na przetargu papiery skarbowe o wartości 9 mld zł. Popyt był ponaddwukrotnie większy. Takiego zainteresowania polskim długiem nie było od lipca 2014 r.

Problem w tym, że inwestorzy każą sobie słono płacić za pożyczki. Więcej niż rządom takich krajów jak Rumunia i Węgry, gdzie rentowności „dziesięciolatek" to ok. 3,6 proc.

– Powodem prawdopodobnie wcale nie jest postrzeganie naszych obligacji jako ryzykownych, skoro deficyt budżetowy jest na bezpiecznym poziomie, a agencje ratingowe w niedawnych raportach były dla oceny naszego długu wyraźnie łaskawsze niż wcześniej. Wszystko wskazuje na to, że inwestorzy, widząc dynamicznie powracającą do Polski inflację oraz spodziewając się przyspieszenia tempa wzrostu gospodarczego w kolejnych kwartałach, oczekują, że RPP zacznie wysyłać sygnały zwiastujące zbliżającą się podwyżkę stóp procentowych – ocenia Michał Stanek.

Rentowności obligacji rosną już od siedmiu miesięcy na całym świecie napędzane spodziewanym wzrostem inflacji. Eksperci spodziewają się, że trend potrwa jeszcze co najmniej kilka kwartałów.

Nagłego wzrostu cen, który mógłby zagrozić stabilności na rynkach, obawiają się choćby Jean-Marie Mercadal, główny zarządzający francuskim towarzystwem OFI Asset Management, oraz Michael Lok z Union Bancaire Privee.

– Na rynkach obligacji skarbowych we wszystkich dojrzałych gospodarkach mieliśmy w 2016 r. bańkę i ona trwa. To nie jest normalne, aby rządy mogły pożyczać pieniądze na 10 lat na 0–1 proc., a czasami wręcz plasować obligacje z ujemnym oprocentowaniem. Nigdy w historii cywilizacji ludzie nie pożyczali sobie pieniędzy tak tanio – wskazuje Piotr Żółkiewicz, szef funduszu inwestycyjnego Zolkiewicz & Partners.

– Pozostaje tylko kwestią czasu przekroczenie przez polskie dziesięcioletnie obligacje skarbowe poziomu 4 proc. rentowności – prognozuje Alfred Adamiec, zarządzający aktywami w Niezależnym Domu Maklerskim.

Wyższe rentowności oznaczają większe koszty zaciągania nowego długu na rynku.

Rentowność polskich obligacji dziesięcioletnich od prawie trzech tygodni utrzymuje się na wysokim poziomie, przekraczającym 3,8 proc.

– Dzieje się tak mimo bardzo dużego popytu ze strony inwestorów, zapewne także zagranicznych, ujawnionego w trakcie wszystkich trzech zorganizowanych w tym roku przetargów – zauważa Michał Stanek z funduszu inwestycyjnego AgioFunds.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
GUS: PKB bez niespodzianek
Dane gospodarcze
Konsumenci ruszą do sklepów? Coraz wiekszy optymizm
Dane gospodarcze
Inflacja w marcu wyższa, niż sądzono. GUS podał nowe dane. Co drożeje najbardziej?
Dane gospodarcze
Wzrost gospodarczy Chin silniejszy od prognoz. Ale ożywienie pozostaje kruche
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Dane gospodarcze
EBC nadal gotowy do cięcia stóp w czerwcu. „Mamy teraz trend dezinflacyjny”