Zdaniem Fratzschera, szefa Niemieckiego Instytutu ds. Badań nad Gospodarką (Deutsches Institut für Wirtschaftsforschung, DIW) niemieckiej gospodarce potrzeba więcej inwestycji - i to nie tylko w drogi i mosty. Ekspert podkreśla, że rok 2017 nadal będzie dobry dla niemieckiej gospodarki, ale będzie ona rosła wolniej niż w zeszłym roku.

Nie ma wątpliwości, że efekt wzrostu gospodarczego zostanie pogrzebany - podkreśla Fratzscher. Złote lata niemieckiej gospodarki wkrótce się skończą - dodaje.

W tym roku to rynek pracy zdecyduje o wzroście gospodarczym, ale szef DIW ostrzega, że jest coraz większy problem ze znalezieniem pracowników. - Jeśli spadnie liczba zatrudnionych, spadnie też wzrost gospodarczy - podkreśla Fratzscher i dodaje, że najważniejsze i decydujące dla niemieckiej gospodarki będą najbliższe miesiące. Rząd powinien więcej inwestować, ale nie tylko w drogi i mosty, lecz także w digitalizację. - Poza tym wydajemy za mało na edukację - uważa Marcel Fratzscher.

Już jesienią zeszłego roku Fratzscher ostrzegał przed spowolnieniem inwestycji i jego skutkami. Podobnego zdania był też Michael Heise, główny analityk Allianz. W trzecim kwartale zeszłego roku niemiecka gospodarka wyraźnie zwolniła.