KE kolejny raz podnosi prognozę wzrostu dla strefy euro

Gospodarka strefy euro będzie się rozwijała w tempie 1,7 proc. w tym roku i 1,8 proc. w przyszłym - prognozuje Komisja Europejska. Jej analitycy kolejny raz rewidują w górę swoje przewidywania. PKB całej UE ma się zwiększyć w tym i przyszłym roku o 1,9 proc.

Aktualizacja: 11.05.2017 12:38 Publikacja: 11.05.2017 12:04

KE kolejny raz podnosi prognozę wzrostu dla strefy euro

Foto: Bloomberg

"Na początek dobra wiadomość. Gospodarka strefy euro wchodzi w piąty rok nieprzerwanego wzrostu, pomimo różnych niepewności politycznych, geopolitycznych, którym musi stawić czoło" - powiedział w czwartek na konferencji prasowej w Brukseli unijny komisarz ds. gospodarczych i finansowych Pierre Moscovici.

Wiosną Komisja przewidywała, że dynamika rozwoju gospodarczego w eurolandzie wyniesie 1,6 proc. w tym roku (a jesienią dane mówiły nawet o wzroście 1,5 proc.). Najnowsze prognozy świadczą o tym, że gospodarka eurolandu przyspiesza.

Analitycy z Brukseli bardziej optymistycznie patrzą też na perspektywy rozwoju UE jako całości. O ile w lutym szacowali, że wzrost w tym i przyszłym roku wyniesie 1,8 proc., to teraz prognozują, że będzie to 1,9 proc. dla obu lat.

"Przewidujemy, że po raz pierwszy wszystkie państwa UE odnotują wzrost, zarówno w tym jak i przyszłym roku" - podkreślał Moscovici. Jak wyjaśniał wzrostowi będzie towarzyszyć kilka czynników: ekspansywna polityka monetarna, neutralna polityka budżetowa, rosnące zaufanie konsumentów i firm, a także ożywienie gospodarki światowej.

Najszybciej rozwijającymi się krajami w tym roku w UE mają być Malta (4,6 proc.), Luksemburg (4,3 proc.), Rumunia (4,3 proc.), a także Irlandia (4,0 proc.). Polska z wynikiem 3,5 proc. jest sporo powyżej średniej UE. Gospodarka naszego głównego partnera handlowego, Niemiec, ma się rozwijać w tym roku w tempie 1,6 proc., a w przyszłym 1,7 proc. Przyspieszać też ma wzrost Francji z 1,2 proc. w 2016 r. do 1,4 proc. w 2017 r. i 1,7 proc. w 2018 roku, choć kraj ten dalej ma problemy strukturalne.

"Niepewności polityczne się rozwiewają, ryzyko populizmu się oddala w całej Europie niemniej ma to negatywny wpływ na inwestycje" - zauważył komisarz.

Komisja Europejska przewiduje znaczny wzrost inflacji w strefie euro, która ma odbić z poziomu 0,2 proc. w tym roku do 1,6 proc. w 2017 r. Wzrost cen ma być jednak utrzymany w ryzach - w 2018 r. w eurolandzie ma wynieść 1,3 proc. Wyższa inflacja wiąże się głównie ze wzrostem cen ropy naftowej, ale ich efekt - ma według Komisji - być już w przyszłym roku mniejszy.

Analitycy z Brukseli spodziewają się kontynuacji trendu spadku bezrobocia, choć pozostanie ono dalej na wysokim poziomie w wielu krajach. W strefie euro bezrobocie ma spaść w tym roku do 9,4 proc. i dalej do 8,9 proc. w 2018 r., czyli najniższego poziomu od początku 2009 r. Poprawa ma wynikać z rosnącego popytu krajowego, reform strukturalnych, a także innych działań, które podjęły niektóre kraje, aby wspierać zatrudnienie.

Trend w całej UE ma być podobny do tego w strefie euro. Bezrobocie w "28" ma spaść do 8 proc. w 2017 r. i dalej do 7,7 proc. w 2018 r. Jeśli prognoza ta się sprawdzi, będzie to najniższy poziom od 2008 r.

Poprawiać ma się też stan finansów publicznych. Zarówno dług publiczny jak i deficyt budżetowy w relacji do PKB mają spadać w strefie euro i UE jako całości. Trend ten ma się utrzymywać, choć spadek deficytów ma być mniejszy niż w poprzednich latach, dzięki niskiemu oprocentowaniu długu, a także stabilizacji płac w sektorze publicznym.

Według danych KE w strefie euro deficyt budżetowy ma zmniejszać się z 1,5 proc. PKB w 2016 r. do 1,4 proc. PKB w 2017 r. i dalej do 1,3 proc. w 2018 r. Podobny trend ma być w całej UE, dla której deficyt w relacji do PKB ma spadać z 1,7 proc. w 2016 r. do 1,6 proc. w 2017 r. aż po 1,5 proc. w 2018 r. Polska na tym tle wypada nieco gorzej - w tym i przyszłym roku nasz deficyt ma być na poziomie 2,9 proc. PKB.

Dużo korzystniej wygląda za to porównanie poziomu długu naszego kraju do krajów strefy euro. O ile w przypadku Polski ma on wynieść w tym roku 54,6 proc. PKB i 55,4 proc. PKB w 2018 r., to w strefie euro jako całości ma spaść z 91,3 proc. PKB w ubiegłym roku do 90,3 proc. PKB w 2017 r. i 89 proc. PKB w 2018 r. W przypadku całej UE dług publiczny do PKB ma wynieść 84,8 w 2017 r. i 83,6 proc. w 2018 r.

Komisja zwraca uwagę, na impuls jaki światowej gospodarce dał pod koniec ubiegłego roku jak i na początku tego równoczesny wzrost wielu rozwiniętych krajów jak i tych rozwijających się. Światowy wzrost (z wyłączeniem UE) ma przyspieszyć do 3,7 proc. PKB w tym i 3,9 proc. w przyszłym roku z 3,2 proc. w 2016 r. Pomaga w tym prężność chińskiej gospodarki oraz ceny surowców, które dobrze wpływają na gospodarki wschodzące.

W porównaniu do zimy niewiele się zmieniły perspektywy dla gospodarki USA. KE przewiduje, że amerykańska gospodarka będzie rosła w tempie 2,2 proc. w tym i 2,3 proc. w przyszłym roku.

"Na początek dobra wiadomość. Gospodarka strefy euro wchodzi w piąty rok nieprzerwanego wzrostu, pomimo różnych niepewności politycznych, geopolitycznych, którym musi stawić czoło" - powiedział w czwartek na konferencji prasowej w Brukseli unijny komisarz ds. gospodarczych i finansowych Pierre Moscovici.

Wiosną Komisja przewidywała, że dynamika rozwoju gospodarczego w eurolandzie wyniesie 1,6 proc. w tym roku (a jesienią dane mówiły nawet o wzroście 1,5 proc.). Najnowsze prognozy świadczą o tym, że gospodarka eurolandu przyspiesza.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
GUS: PKB bez niespodzianek
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Dane gospodarcze
Konsumenci ruszą do sklepów? Coraz wiekszy optymizm
Dane gospodarcze
Inflacja w marcu wyższa, niż sądzono. GUS podał nowe dane. Co drożeje najbardziej?
Dane gospodarcze
Wzrost gospodarczy Chin silniejszy od prognoz. Ale ożywienie pozostaje kruche
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Dane gospodarcze
EBC nadal gotowy do cięcia stóp w czerwcu. „Mamy teraz trend dezinflacyjny”