Dentyści mają walczyć z wirusem

Rząd chce zaradzić brakowi lekarzy w pandemii, sięgając po stomatologów, którzy mogą nie umieć obsługiwać respiratorów.

Aktualizacja: 23.11.2020 06:19 Publikacja: 22.11.2020 21:34

Ortodonta

Ortodonta

Foto: Adobe stock

Po ogłoszeniu stanu zagrożenia epidemicznego lub epidemii dentysta może udzielać świadczeń zdrowotnych dotychczas zarezerwowanych dla lekarza – zakłada poselski projekt nowelizacji niektórych ustaw w celu zapewnienia kadr medycznych podczas pandemii Covid-19.

Inny profil kształcenia

Projekt przedstawiony przez posłów PiS dotyczy wszystkich grup pracowników medycznych, ale to dentystom funduje największą rewolucję:

– Posłowie chcą nas przebranżowić, nie biorąc pod uwagę, że stomatologia zakłada zupełnie inny sposób uprawiania medycyny. Od studiów koncentrujemy się na jamie ustnej i okolicach przyległych. Owszem, uczymy się interny czy chirurgii, ale kształcenie ogólne jest dużo węższe. Po kilku latach tak specyficznie sprofilowanej pracy nie ma się śmiałości podejmowania decyzji w sprawach ogólnoustrojowych – mówi dr Andrzej Cisło, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL), przewodniczący Komisji Stomatologicznej NRL. Dodaje, że do czasu, gdy stomatolog wdroży się w obowiązki lekarza, pandemia już minie. To samo dotyczy wcześniejszej i obowiązującej już regulacji dotyczącej stwierdzania zgonów przez stomatologów.

Współzałożyciel i ekspert Porozumienia Rezydentów, anestezjolog Damian Patecki uważa, że powoływanie dentystów do szpitali covidowych nie ma większego sensu:

– Zabiegowcy np. codziennie mają respirator w sali operacyjnej, ale większość dentystów mogła go nawet nie widzieć i ma prawo nie wiedzieć, jak jest obsługiwany – mówi Damian Patecki. Jego zdaniem takie zapisy to gorączkowe ruchy, które nie będą miały przełożenia na rzeczywistość.

A dr Andrzej Cisło wątpi, by którykolwiek ze stomatologów zdecydował się na pracę w szpitalu covidowym, zwłaszcza że klauzula miłosiernego samarytanina nie chroni przed odpowiedzialnością cywilną w takich przypadkach.

Spore wątpliwości budzi też zapis zmieniający art. 95 ustawy o działalności leczniczej, zgodnie z którym medyków zatrudnionych w szpitalnych oddziałach ratunkowych (SOR) i zespołach ratownictwa medycznego można zmusić do dyżuru.

Poza kodeksem pracy

Największe kontrowersje wzbudza jednak propozycja wynagradzania za takie dyżury.

– Stawka miałaby odpowiadać co najmniej normalnemu wynagrodzeniu tych osób. Oprócz normalnego wynagrodzenia za pracę na dyżurze medycznym mogłyby one otrzymać dodatek w wysokości ustalonej u danego pracodawcy lub, w razie braku takiego ustalenia, w wysokości uzgodnionej przez pracownika oraz pracodawcę. Zwracam jednak uwagę, iż pracownik będzie mógł otrzymać dodatek , a nie, że go dostanie. Ta mała różnica jest niezwykle istotna, bo projekt przewiduje wyłączenia stosowania przepisów kodeksu pracy traktujących o wynagrodzeniu pracowników za dyżury. Ustawa zatem w takim przypadku gwarantuje jedynie normalne wynagrodzenie za pracę na dyżurach. Kwestia wyższego wynagrodzenia pozostawiona jest indywidualnym uzgodnieniom pracodawcy z pracownikiem – zauważa Karolina Podsiadły-Gęsikowska z Kancelarii Adwokacko-Radcowskiej Podsiadły-Gęsikowska Powierża.

A Jerzy Przystajko, ekspert ochrony zdrowia, dziwi się, że tak istotna zmiana nie została skonsultowana z pracownikami SOR i ratownictwa medycznego.

– Wypadałoby przynajmniej ich zapytać, czy zgodzą się dyżurować za podstawową stawkę – przekonuje Jerzy Przystajko.

Etap legislacyjny:

przed pierwszym czytaniem

Juliusz Krzyżanowski adwokat, Baker McKenzie

W ustawie zaproponowano wyłom w stosowaniu kodeksowych zasad wynagradzania za pracę w godzinach nadliczbowych. Regulacja przewiduje, że pracowników Państwowego Ratownictwa Medycznego będzie można zmusić do dyżurów, i wskazano, że może za nie przysługiwać dodatek w wysokości ustalonej u danego pracodawcy lub z nim uzgodnionej. Jednocześnie wprost wyłączono stosowanie przepisów kodeksu pracy przewidujących dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych, co sugeruje, że ratownicy powinni się raczej spodziewać dodatków w mniejszej wysokości niż z kodeksu. Warto jednak zauważyć, że w dalszym ciągu obowiązywać będzie przepis przewidujący, że za pracę na dyżurze medycznym stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu pracy przewidujące taki dodatek.

Po ogłoszeniu stanu zagrożenia epidemicznego lub epidemii dentysta może udzielać świadczeń zdrowotnych dotychczas zarezerwowanych dla lekarza – zakłada poselski projekt nowelizacji niektórych ustaw w celu zapewnienia kadr medycznych podczas pandemii Covid-19.

Inny profil kształcenia

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po” także od położnej. Izabela Leszczyna zapowiada zmiany
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Diagnostyka i terapie
Zaświeć się na niebiesko – jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu
Diagnostyka i terapie
Naukowcy: Metformina odchudza, bo organizm myśli, że ćwiczy
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po”: co po wecie prezydenta może zrobić ministra Leszczyna?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
zdrowie
Rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Pokazujemy, gdzie odmawia się szczepień