W zeszłym tygodniu niemiecka policja aresztowała we Frankfurcie nad Menem 54-letniego obywatela Szwajcarii Daniela M. Z przecieków wynika, że prowadził on działalność szpiegowską w Niemczech. Miał zdobywać informacje o instytucjach tropiących niemieckich obywateli ukrywających w szwajcarskich bankach swoje majątki przed fiskusem. Niemieckie media donoszą, że aresztowany Szwajcar miał tajnego współpracownika w administracji skarbowej landu Nadrenia- Północna Westfalia. Jego agent zbierał informacje o próbach zakupu przez landową skarbówkę danych dotyczących klientów szwajcarskich banków.

Skarbówka z tego landu wcześniej wielokrotnie kupowała tego typu informacje. Daniel M. (i być może również inni agenci szwajcarskiej Federalnej Służby Wywiadowczej) inwigilował niemieckie służby skarbowe, by zdobyć dowody na ich „szpiegostwo gospodarcze" i łamanie przez nie przepisów dotyczących tajemnicy bankowej.

Szacunki niemieckiego rządu mówią, że obywatele RFN ukrywają w szwajcarskich bankach nawet 80 mld euro. Sprawa ta wielokrotnie była przedmiotem zadrażnień między władzami w Berlinie i stolicach poszczególnych landów a Szwajcarią.

Federalna Służba Wywiadowcza (określana skrótami : FIS, NDB, SRC i SIC) jest organizacją działającą od 2010 r. Była ona w ostatnich latach bohaterką kilku skandali. W 2012 r. pracujący dla niej informatyk wykradł tajne dane dotyczące międzynarodowej współpracy antyterrorystycznej. W 2014 r. jeden z jej agentów włamał się na konta pocztowe dziennikarzy piszących krytycznie o jednym z producentów win.