Perspektywy polskiej gospodarki pozostają dobre – uważa Ministerstwo Finansów w przygotowanej Aktualizacji Programu Konwergencji, która jest główną część Wieloletniego Planu Finansowego Państwa na lata 2018-2021. I tak tempo wzrostu gospodarczego w 2018 r. i 2019 r. wynieść ma po 3,8 proc., a w 2020-21 odpowiednio o 3,7 proc. i 3,6 proc.
W tym roku istotnym czynnikiem wzrostu mają być inwestycje, zwłaszcza te publiczne. Jednak to konsumpcja prywatna, wspierana optymistycznymi oczekiwaniami polskich konsumentów i dobrą sytuacją na rynku pracy, pozostać ma źródłem wzrostu. Minister finansów Teresa Czerwińska, na spotkaniu z dziennikarzami, podkreślała, że założenie makroekonomiczne przyjęte w APK są ostrożne, stąd też zapewne nieco niższe niż średnie oczekiwania rynkowe.
Resort przewiduje też, w 2018 r. stopa bezrobocia spadnie do 4,2 proc. z 4,9 proc. w 2017r., w 2019 r. wyniesie 3,9 proc, a w 2020 r. tylko – 3,3 proc. Taki spadek ma wynikać z utrzymania się pozytywnych trendów na rynku pracy, co sprzyjać ma także wzrostowi wynagrodzeń w sektorze rynkowym.
Zdaniem resortu finansów trudno jednak mówić o silnej presji płacowej i przełożenie się jej na presję inflacyjną. Zgodnie z programem oczekuje się, że inflacja będzie powoli zbliżać się do celu i osiągnie 2,5 proc. w latach 2020-2021.
W zakresie finansów publicznych, program zakłada, że w 2018 r. deficyt sektora rządowego i samorządowego wyniesie 2,1 proc. PKB, w 2019 r. – 1,5 proc. PKB, w 2020 r. – 1,1 proc. PKB, a 2021 r. 0,7 proc. PKB. W 2017 r. deficyt wyniósł – po korekcie – 1,7 proc. PKB. Zmniejszać ma się także zadłużenie sektora Finansów publicznych z 50,4 proc. PKB do 46 proc. PKB w 2021 r.