#RZECZoBIZNESIE: Paweł Cybulski: Odejdziemy od nadmiaru uciążliwych kontroli podatkowych

26. lutego minął termin, do którego nawet najmniejsi przedsiębiorcy po raz pierwszy musieli przesłać fiskusowi Jednolity Plik Kontrolny.

- Bilans jest bardzo dobry. Rzeczywistość przerosła oczekiwania. Zostało ok. 9 proc. podatników, którzy nie złożyli JPK. To jest bardzo dobra liczba. Czesi w podobnej sytuacji mieli 16 proc. - mówił Cybulski.

- W tej chwili mamy złożone 1,7 mln plików. Z tej liczby mogą dublować się informacje, będą korekty i nieporozumienia. Mamy ok. 1,5 mln potwierdzeń odbioru. System jeszcze wszystko zlicza – dodał.

Gość przyznał, że trudno powiedzieć ile dokładnie powinno być tych plików, bo mamy dynamiczny system rejestracji podmiotów. - Optymistycznie zakładamy, że nie złożonych plików będzie 5-6 proc. - wyliczył.

- Zakładamy, że część ludzi miała problemy z wysłaniem pliku. Przy składaniu była duża gorączka, zwłaszcza w ostatnie dni. Pierwsze miesiące dla urzędów i podatników będą bardzo trudne. Przewidujemy dalszą akcję informacyjną, pomoc i wsparcie – dodał.

Cybulski podkreślił, że państwo na razie nie chce za bardzo karać.

- Przez pierwsze miesiące chcemy być liberalni i zacząć od edukacji. Jeśli widzimy dobrą wolę podatnika i jego niemoc musimy wyjść naprzeciw – mówił.

Przypomniał, że podatnicy często chcieli korzystać z infolinii i zdalnej porady. - Momentami okres oczekiwania na informację wynosił 15 min. Mniej było osobistych wędrówek do urzędów skarbowych – tłumaczył.

- Jeśli ktoś nie dopełnił jeszcze obowiązku może to zrobić bez sankcji karnych jeśli udowodni, że ma problemy – dodał.

Cybulski zaznaczył, że obowiązek JPK to początek uporządkowania sfery rozliczeń pomiędzy urzędami a podatnikiem. - Będziemy odchodzili od deklaracji VAT-7, bo jest to powielenie informacji z JPK. Później chcemy odejść od rocznych zeznań podatkowych – mówił.