Według Morawieckiego poszczególne miesiące tego roku pokazują na poziom uszczelnienia systemu podatkowego. "To jest bardzo pozytywna informacja, którą warto przekazać, że mamy coraz bardziej uczciwie płacone podatki. Dzięki temu likwidujemy karuzele vatowskie i mamy stabilny system finansowy, niski deficyt budżetowy. Po maju trudno jest prognozować, jaki będzie stan deficytu budżetowego na koniec roku. Na pewno jakiś deficyt wystąpi" - ocenił Morawiecki.
Wicepremier sądzi, że deficyt sektora finansów publicznych będzie na koniec tego roku niższy niż zaplanowane 2,9 proc. PKB.
"Jest więc dobra sytuacja, solidnie odbudowujemy bazę podatkową. Po raz pierwszy od ośmiu, czy dziewięciu lat przyrosty ściągalności głównej daniny do budżetu, jakim jest podatek VAT są dwucyfrowe, przekraczają wyraźnie 10 proc. Jestem głęboko przekonany, że w takiej dynamice zostaną utrzymane do końca roku, być może będzie to 15 proc., a może nawet 18 proc. przyrostu rok do roku" - dodał Morawiecki.
W czwartkowym komunikacie resort finansów podał, że zgodnie z szacunkowymi danymi, deficyt budżetu po maju wyniósł 0,2 mld zł, czyli 0,3 proc. planowanego w br. na 59,3 mld zł. W okresie styczeń-maj br. dochody budżetu wyniosły 143,3 mld zł, czyli 44 proc. planu na cały rok, wydatki 143,5 mld zł, tj. 37,3 proc.
MF wyjaśniło, że między styczniem a majem 2017 r. dochody budżetu państwa były wyższe o 14,2 mld zł w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego. Z kolei dochody podatkowe wzrosły w tym okresie o 18,8 proc. w ujęciu rocznym.