Budownictwo wychodzi z głębokiej zapaści

Wysokie wzrosty w tym sektorze mogą przełożyć się na oczekiwane ożywienie w inwestycjach.

Aktualizacja: 27.08.2017 10:35 Publikacja: 27.08.2017 09:28

Budownictwo wychodzi z głębokiej zapaści

Foto: Fotorzepa, Piotr Kala

W lipcu wartość zrealizowanej produkcji budowlano montażowej była o 19,8 proc. wyższa niż rok wcześniej – podał ostatnio GUS. I był to największy wzrost od ponad pięciu lat, nawet po uwzględnieniu czynników sezonowych. Zresztą w dobre wyniki budownictwo notuje od kilku miesięcy, co wskazuje, że wychodzi na prostą po trwającej od połowy 2014 r. głębokiej zapaści.

Zdaniem ekonomistów poprawa w tym sektorze to przede wszystkich efekt rosnących nakładów na infrastrukturę publiczną. Jak wynika z danych Ministerstwa Finansów, tylko samorządy na inwestycje (głównie w zakresie projektów budowlanych) wydały w pierwszym półroczu ok. 6,8 mld zł, czyli o 22 proc. więcej niż przed rokiem (w samym zaś II kwartale wzrost wyniósł ok. 25 proc.). Od kilku miesięcy można też zaobserwować ożywienie na rynku infrastruktury drogowej i kolejowej. Po okresie spowolnienia w ogłaszaniu przetargów w pierwszej połowie tego roku nastąpiło wyraźne odbicie – w ramach postępowań ogłoszonych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad wykonawcy złożyli oferty o wartości ponad 6 mld zł, a przez PKP Polskie Linie Kolejowe – blisko 10 mld zł.

Dane GUS pokazują, że zwiększenie dynamiki produkcji budowlano–montażowej wynikało z przyspieszenia wzrostu we wszystkich jej kategoriach: „obiekty inżynierii lądowej i wodnej" w lipcu wzrosły o 33,7 proc. rok do roku wobec 27,4 proc. w czerwcu, „roboty budowlane specjalistyczne" – odpowiednio 9,1 proc. i 4 proc., „wznoszenie budynków" – 13,1 proc. i 2 proc). – Na szczególną uwagę zasługuje bardzo szybki wzrost produkcji w kategorii „obiekty inżynierii lądowej i wodnej". Naszym zdaniem wskazuje on na wyraźne ożywienie inwestycji publicznych. Z kolei silny wzrost dynamiki produkcji w kategorii „wznoszenie budynków" potwierdza dobry trend w budownictwie mieszkaniowym, sygnalizowany przez wskaźniki koniunktury w tym sektorze – komentował Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska.

Poprawa może trwać także w drugiej połowie roku

Poprawa może trwać także w drugiej połowie roku

Rzeczpospolita

Jego zdaniem, sytuacja w budownictwie powinna poprawiać się także w kolejnych miesiącach. A to może być dobrym punktem startowym dla wzrostu dynamiki inwestycji w całej gospodarce w drugiej połowie roku. Inwestycje (nie tylko te budowlane) są jednym z motorów wzrostu gospodarczego, ale w zeszłym roku znajdowały się w głębokim dołku – ze sprawą spadku zarówno wydatków publicznych, jak przedsiębiorstw.

Pierwsza połowa tego roku w przypadku większych firm też nie wyglądała najlepiej. Ich wydatki prorozwojowe wciąż były na minusie (chociaż znacznie mniejszym niż w zeszłym roku). – Mimo to, biorąc pod uwagę głównie silny wzrost nakładów inwestycyjnych samorządów, ale także zakładany przez nas nieznaczny wzrost inwestycji w mniejszych firmach, prognozujemy, że w połowie bieżącego roku realna dynamika inwestycji przyspieszy do ponad 8 proc. rok do roku, a w całym 2017 r. zwiększą się one średnio o 5,4 proc. – analizuje Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku. ©?—acw

Opinia

Mirosław Sędłak | prezes Rzetelnej Firmy

Na dwucyfrowe tempo wzrostu produkcji budowlanej złożyło się kilka kwestii. Najbardziej oczywistym czynnikiem jest okres wakacyjny, kiedy pogoda wyjątkowo sprzyja firmom budowlanym w realizacji zaplanowanych prac. Poza tym przełom roku to okres, w którym gminy realizują zaplanowane wcześniej inwestycje. Do dobrej passy w budownictwie przyczynił się też rządowy program „Mieszkanie Plus" – w niektórych miastach ruszyła już budowa nowych bloków.

Pozostaje jeszcze jeden optymistyczny aspekt: te wszystkie zjawiska, które pozytywnie wpływają na koniunkturę w budowlance, przekładają się na lepszą kondycję finansową firm z tej branży. Dobrze obrazują to najnowsze wyniki badania KRD i KPF w Polsce „Portfel należności polskich przedsiębiorstw" – w II kw. tego roku aż w 28 proc. firm budowlanych poprawiła się sytuacja finansowa. Pozostaje mieć nadzieję, że lepsze finanse wielu firm zachęcą je do inwestowania.

W lipcu wartość zrealizowanej produkcji budowlano montażowej była o 19,8 proc. wyższa niż rok wcześniej – podał ostatnio GUS. I był to największy wzrost od ponad pięciu lat, nawet po uwzględnieniu czynników sezonowych. Zresztą w dobre wyniki budownictwo notuje od kilku miesięcy, co wskazuje, że wychodzi na prostą po trwającej od połowy 2014 r. głębokiej zapaści.

Zdaniem ekonomistów poprawa w tym sektorze to przede wszystkich efekt rosnących nakładów na infrastrukturę publiczną. Jak wynika z danych Ministerstwa Finansów, tylko samorządy na inwestycje (głównie w zakresie projektów budowlanych) wydały w pierwszym półroczu ok. 6,8 mld zł, czyli o 22 proc. więcej niż przed rokiem (w samym zaś II kwartale wzrost wyniósł ok. 25 proc.). Od kilku miesięcy można też zaobserwować ożywienie na rynku infrastruktury drogowej i kolejowej. Po okresie spowolnienia w ogłaszaniu przetargów w pierwszej połowie tego roku nastąpiło wyraźne odbicie – w ramach postępowań ogłoszonych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad wykonawcy złożyli oferty o wartości ponad 6 mld zł, a przez PKP Polskie Linie Kolejowe – blisko 10 mld zł.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budownictwo
Silna grupa z dużymi możliwościami
Budownictwo
Gwałtowny skok rezerwacji nowych mieszkań. Polacy ruszyli do biur nieruchomości
Budownictwo
Ceny materiałów budowlanych nadal spadają
Budownictwo
Ceny mieszkań doszły do sufitu? Sprzedający liczą na kolejne zwyżki
Budownictwo
Spadają ceny materiałów budowlanych. Co potaniało najbardziej?