#RZECZoBIZNESIE: Tomasz Grodzki: Jak uratować firmę przed upadłością

Interbud-Lublin to jedna z największych firm budowlano-deweloperskich działających na terenie woj. lubelskiego. Od 2010 r. jest notowana na GPW. Firmie grozi obecnie upadłość.

Aktualizacja: 04.08.2016 13:52 Publikacja: 04.08.2016 13:48

#RZECZoBIZNESIE: Tomasz Grodzki: Jak uratować firmę przed upadłością

Foto: Rzeczpospolita

Tomasz Grodzki opowiada o tym, jak zamierza wyprowadzić spółkę z kryzysu.

- Duże firmy mają tendencję do inercji, czyli jak się zaczynają kłopoty, to cała organizacja nie nadąża z dostosowaniem się do tego trudnego rynku – mówi.

- Pierwsze pole zatem to jest ograniczenie bieżących kosztów funkcjonowania – podkreśla. Firma Interbud planuje zredukować je aż o 40 proc. - Na wszystkim trzeba oszczędzać, w tym na rzeczowych środkach, jak telefony, samochody, czy na reklamie.

- Drugi równie ważny proces to są działania strategiczne, takie jak dezinwestycje, czyli sprzedaż zbędnego majątku, oraz realizacja inwestycji, które dzisiaj są potencjałem firmy – uzupełnia Grodzki.

Interbud realizuje obecnie dwa projekty deweloperskie. – Myślę, że firma jest jeszcze w na tyle dobrej kondycji, że uda się ją doprowadzić do szczęśliwego finału – ocenia.

Najważniejsze dla firmy jest obecnie uzyskanie zgody sądu na zamianę wniosku o upadłość wnioskiem restrukturyzacyjnym.

Firma zaczęła również poszukiwać nowego inwestora. – Myślę, że po otwarciu i zatwierdzeniu postępowania układowego będziemy mogli wyjść z ciekawą ofertą dla potencjalnych inwestorów – zapowiada Grodzki.

– Ułatwia nam to, że jesteśmy spółką transparentną notowaną na giełdzie. Liczymy na przyciągnięcie nowych inwestorów, bo taki zastrzyk finansowy kilku milionów złotych by bardzo ustabilizował firmę i pozwolił na odzyskanie zaufania inwestorów, którzy już są jej wierzycielami – mówi.

Firma Interbud obecnie koncentruje swoją działalność deweloperską na rynku lokalnym, z kolei projekty budowlano-montażowe zostały zamrożone. - Dzisiaj rynek deweloperski w Lublinie jest bardzo stabilny, co pozwala snuć dobre prognozy – mówi Grodzki.

Tomasz Grodzki opowiada o tym, jak zamierza wyprowadzić spółkę z kryzysu.

- Duże firmy mają tendencję do inercji, czyli jak się zaczynają kłopoty, to cała organizacja nie nadąża z dostosowaniem się do tego trudnego rynku – mówi.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budownictwo
Silna grupa z dużymi możliwościami
Budownictwo
Gwałtowny skok rezerwacji nowych mieszkań. Polacy ruszyli do biur nieruchomości
Budownictwo
Ceny materiałów budowlanych nadal spadają
Budownictwo
Ceny mieszkań doszły do sufitu? Sprzedający liczą na kolejne zwyżki
Budownictwo
Spadają ceny materiałów budowlanych. Co potaniało najbardziej?