Coraz więcej nowo budowanych domów i mieszkań jest wyposażanych w tzw. automatykę mieszkaniową. Szacunki wskazują, że z systemów smart home chce korzystać już dwie trzecie Polaków, którzy decydują się na zakup nieruchomości.
Takie urządzenia umożliwiają m.in. monitoring poboru energii w mieszkaniu, wspierają bezpieczeństwo i wygodę mieszkańców - np. same regulują ogrzewanie, zamykają okna, włączają ekspres do kawy lub napełniają wannę przed kąpielą.
Deweloperzy mogą oferować nabywcom również urządzenia, wchodzące w skład całego systemu smart home i współpracujące z jego poszczególnymi modułami, umożliwiające zarządzanie mieszkaniem za pomocą gestów. Pierwsze mieszkania tego typu powstają w Krakowie.
- Będą wyposażone w urządzenia, które pozwalają sterować inteligentnym mieszkaniem za pomocą gestów, bez konieczności dotykania czegokolwiek. Ruchy rąk przekształcają w konkretne akcje. Przykładowo: jeżeli spieszymy się z wyjściem do pracy, a musimy jeszcze wyłączyć kuchenkę, pozamykać okna i zmniejszyć ogrzewanie, to odpowiedni gest automatycznie uruchomi całą sekwencję takich zdarzeń - mówi Rafał Ciszewski, menedżer ds. obsługi klienta biznesowego i rynku deweloperskiego w firmie Fibaro, będącej producentem polskich systemów smart home.
Takie urządzenia mogą mieć formę ramki na zdjęcia, być montowane pod tapetą lub blatem stołu. Za pośrednictwem specjalnego sensora rozróżniają kilka rodzajów gestów, które są jednocześnie komendami sterującymi funkcjami inteligentnego domu.