Będziemy wchodzić do kolejnych dzielnic Warszawy

Pierwsze półrocze było dla nas bardzo udane - mówi Waldemar Wasiluk, wiceprezes spółki Victoria Dom.

Aktualizacja: 14.08.2017 06:54 Publikacja: 14.08.2017 06:43

Waldemar Wasiluk, wiceprezes spółki deweloperskiej Victoria Dom

Waldemar Wasiluk, wiceprezes spółki deweloperskiej Victoria Dom

Foto: materiały prasowe

Jak długo pana zdaniem może jeszcze potrwać dobra koniunktura na rynku pierwotnym?

Waldemar Wasiluk, wiceprezes spółki Victoria Dom: Sytuację na rynku deweloperskim oceniamy wciąż jako bardzo dobrą, choć widzimy lekkie spowolnienie wynikające z braku środków w ramach rządowego programu MdM. Nie wpływa to jednak na naszą sprzedaż. To z pewnością efekt atrakcyjnej oferty dopasowanej do potrzeb i możliwości finansowych klientów. Uwzględniając nasze wyniki sprzedaży osiągnięte w ciągu pierwszych sześciu miesięcy oraz potencjał na kolejne półrocze, jesteśmy przekonani, że cały rok będzie dla nas jeszcze lepszy niż początkowo szacowaliśmy.

W I półroczu sprzedaliście 410 mieszkań, o 52 proc. więcej niż rok wcześniej. W całym 2016 r. sprzedaż wzrosła o ponad 27 proc., do 627. Jakie są ambicje na cały 2017 r.?

Rzeczywiście, I półrocze było dla nas bardzo udane. Ustanowiliśmy kolejny rekord, zanotowaliśmy bardzo przyzwoitą dynamikę wzrostu. Dlatego na bazie tych dokonań ostatnio podnieśliśmy również prognozę tegorocznej sprzedaży do około 800 lokali. Wcześniej zakładaliśmy, że w skali całego roku zakontraktujemy około 700 mieszkań.

Jak może wyglądać sprzedaż w kolejnych latach?

Trudno jednoznacznie ocenić sytuację w skali całego rynku. Z pewnością za jakiś czas, po fali hossy, z jaką mamy do czynienia w branży, musi przyjść spowolnienie. Na rynek patrzymy jednak przez pryzmat naszej działalności i tutaj liczymy na kontynuację dynamicznego rozwoju w kolejnych latach. Mamy szeroką i atrakcyjną ofertę w konkurencyjnych cenach, która cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem.

Jak duża jest oferta i jakie jeszcze projekty będziecie realizować w tym roku?

Od początku roku wprowadziliśmy do sprzedaży już pięć nowych projektów w Warszawie, na łącznie 616 mieszkań. Wśród nich jest Osiedle Viva Garden IV z 88 lokalami oraz Viva Garden V z 93 lokalami. Oba projekty powstają na Białołęce i są kontynuacją popularnych inwestycji w tej części miasta. Kolejnym projektem wprowadzonym w tym roku do sprzedaży było Osiedle Classic V na Tarchominie na 100 mieszkań. Z kolei osiedle Przystanek Praga obejmie 185 lokali. Ostatnio uruchomioną inwestycją jest Osiedle Mieszko w centrum Grochowa ze 150 lokalami. W przygotowaniu mamy kolejne projekty w bardzo ciekawych lokalizacjach, także na terenie innych dzielnic.

Czy będziecie powiększać bank ziemi?

Na bieżąco szukamy gruntów na terenie całej aglomeracji warszawskiej i, co ważne, udaje nam się systematycznie domykać transakcje. Staramy się inwestować w działki do 100 mln zł rocznie. Chcemy w ten sposób utrzymywać bank ziemi na takim poziomie, aby mieć w zasobach grunty na realizację projektów przez cztery–pięć lat. W Warszawie jest niestety coraz mniej gruntów bez wad, gdzie można szybko rozpocząć projekty deweloperskie. Standardem jest konieczność dostosowywania działek rolnych czy przemysłowych do warunków zabudowy, przy konieczności usuwania występujących problemów.

Deweloperzy ostatnio przejmują konkurentów, wchodzą na nowe rynki. Czy macie podobne plany?

Koncentrujemy się na Warszawie, gdzie działamy od kilkunastu lat i tu chcemy na razie pozostać. Dotychczas nasze inwestycje powstawały głównie w prawobrzeżnej części miasta, ale systematycznie wchodzimy z naszą ofertą do nowych dzielnic.

Czy wygaszenie MdM – programu nastawionego na wsparcie zakupu lokali na własność i wprowadzenie Mieszkanie+ nastawionego na wynajem, może coś zmienić na rynku pierwotnym?

Każdy program rządowy wspierający zakup mieszkań pobudza popyt na rynku pierwotnym. Dlatego jego wygaszenie może w pewnym zakresie powstrzymywać klientów przed podejmowaniem decyzji o zakupie. Patrząc jednak na liczby, nie widzimy takiego przełożenia. Pamiętajmy, że środki w ramach MdM były dostępne tylko przez bardzo krótki okres i nie wystarczyło ich dla wszystkich chętnych, a popyt na nowe mieszkania jest cały czas bardzo wysoki. Dlatego nie spodziewamy się, żeby ostateczne zakończenie programu MdM miało istotny wpływ na koniunkturę na rynku warszawskim, gdzie i tak duża część oferowanych lokali nie spełnia warunków programu. Z kolei Mieszkanie+ jest adresowane do innego rodzaju klientów, którzy i tak raczej nie kupowali mieszkań od deweloperów. Obecnie tego programu również nie traktujemy jako realnego zagrożenia dla naszego dalszego rozwoju działalności.

Czy zmiana w naliczaniu VAT w segmencie budowlanym wpływa negatywnie na deweloperów?

Victoria Dom wykorzystuje współpracę z generalnymi wykonawcami i w ten sposób większość problemów spada na nich. W budowlance jest to duży problem, gdyż małe firmy budowlane muszą odzyskiwać VAT od urzędów skarbowych, a te procedury przy mnogości rozliczeń, protokołów, dokumentacji są kłopotliwe i często małe firmy albo rezygnują z tego procesu albo proces jest bardzo czasochłonny i bardzo negatywnie wpływa na bieżące przepływy finansowe podwykonawców

Jak wygląda zadłużenie z tytułu obligacji, jakie możliwości i jakie plany emisyjne ma spółka?

Ostatnio dopięliśmy prywatną emisję obligacji o wartości 15 mln zł. Pozyskane w ten sposób środki wykorzystujemy na finansowanie bieżących projektów deweloperskich oraz zakup gruntów pod kolejne inwestycje. Całkowite zadłużenie wynosi obecnie 76 mln zł. W zależności od dalszych potrzeb możemy wystartować z publiczną emisją obligacji o wartości do 50 mln zł. Finansowanie długiem rozwoju oceniamy obecnie jako najbardziej efektywne, ale nie wykluczamy w przyszłości przeprowadzenia pierwotnej emisji akcji.

Jak długo pana zdaniem może jeszcze potrwać dobra koniunktura na rynku pierwotnym?

Waldemar Wasiluk, wiceprezes spółki Victoria Dom: Sytuację na rynku deweloperskim oceniamy wciąż jako bardzo dobrą, choć widzimy lekkie spowolnienie wynikające z braku środków w ramach rządowego programu MdM. Nie wpływa to jednak na naszą sprzedaż. To z pewnością efekt atrakcyjnej oferty dopasowanej do potrzeb i możliwości finansowych klientów. Uwzględniając nasze wyniki sprzedaży osiągnięte w ciągu pierwszych sześciu miesięcy oraz potencjał na kolejne półrocze, jesteśmy przekonani, że cały rok będzie dla nas jeszcze lepszy niż początkowo szacowaliśmy.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu