Środowiskowe obawy

Oprócz aktywności władz ważna jest zróżnicowana paleta aktywności społeczeństwa. Musi mieć ono jednak możliwość przyjaznego odzwierciedlenia w polityce władzy lokalnej. Warto o tym pomyśleć przy najbliższych wyborach.

Aktualizacja: 24.06.2018 19:28 Publikacja: 24.06.2018 19:24

Środowiskowe obawy

Foto: ROL

Czy się martwimy? W zeszłym roku byliśmy bardzo z siebie zadowoleni. Według badań CBOS o dwa punkty procentowe bardziej niż w poprzednim. Czy mieliśmy wrażenie, że coś w najbliższym otoczeniu się nam układało? Często – dla 51 proc. z nas, dla 36 proc. rzadziej, a prawie wcale dla 7 proc., za to bardzo często – dla 6 proc. Byliśmy też mniej rozczarowani, bo wściekłość i ochota na rozwalenie wszystkiego często dotykała tylko 11 proc. z nas, a prawie wcale 47 proc., zaś 37 proc. rzadko, a tylko 5 proc. bardzo często.

Czyli w 2017 r. mieliśmy poczucie, że jest lepiej. Ale jest obszar spraw, co do których żywimy obawy i niepokój. To środowisko naturalne. Obawa o stan środowiska tam, gdzie mieszkamy, jest ważna dla 21 proc. z nas, w niewielkim stopniu dla 54 proc., a w zasadzie w żadnym dla 21 proc. Ale znacznie bardziej martwimy się o stan środowiska w Polsce, to już 45 proc. z nas w dużym stopniu, 43 proc. – w niewielkim i  tylko 4 proc. – w żadnym. Jeszcze bardziej martwimy się o naszą Ziemię, to 71 proc. w dużym stopniu, 16 proc. – w niewielkim, a w żadnym – 4 proc. Co więcej, uważamy, i słusznie, że w znaczącym stopniu swoimi działaniami możemy się przyczynić do poprawy stanu środowiska w swojej miejscowości, tak uważa 67 proc., 28 proc. uważa, że nie, a 5 proc. nie wie.

Więc gdy jesteśmy zadowoleni ze swojego miejsca zamieszkania, a jesteśmy coraz bardziej, bo w roku 2017 wg CBOS 81 proc. z nas było zadowolonych (o 10 pkt proc. więcej niż 10 lat temu), to jednak mamy poczucie odpowiedzialności za nasze otoczenie. Bo aż 71 proc. z nas w 2018 r. uważa, że poprawa lub degradacja środowiska wynika z sumy działań wszystkich ludzi. Co więcej, ma to wpływ na nasze samopoczucie. Bo według badań GUS 13,6 proc. gospodarstw domowych skarży się na nadmierny hałas w miejscu zamieszkania, 13,3 proc. na zanieczyszczenia, ale za to 75,8 proc. jest zadowolonych z dostępu do terenów rekreacyjnych i zieleni. Badania w ramach Europolis z inspiracji Fundacji Schumana, pokazują, że zrównoważony rozwój miast, oparty na zielonym indeksie miejskim, a więc jakości i możliwości pracy, standardzie warunków środowiskowych, możliwości uczestnictwa w sprawach publicznych miasta, a także dobrostanu społeczeństwa, daje poczucie dobrego życia.

Jak możemy w skali lokalnej działać na rzecz odnowy środowiska? Już trzy lata temu w czerwcu wskazał na to papież Franciszek w encyklice „Laudato si". A więc zawsze aktywność społeczeństwa obywatelskiego. U nas są również ruchy miejskie. A może warto, aby w poszczególnych parafiach przypomnieć wskazania encykliki, to też są przecież wspólnoty lokalne. A jest wiele spraw do zrobienia. Bo to ochrona i sadzenie drzew, porządkowanie i urządzanie parków i jeziorek, trasy rowerowe, sprzątanie po psach, ale też aktywne przeciwstawianie się sąsiadom, gdy palą śmieci i powodują smog. To też zwrócenie uwagi, gdy ci, którzy prowadzą działalność gospodarczą, hałasują poza granicami nieruchomości, a więc nie spełniają wymogów ustaw.

Czyli jeżeli, tak jak to deklarujemy, jesteśmy gotowi zająć się naszym najbliższym środowiskiem, to czasem musimy się komuś narazić. Są miasta – jak Gdynia czy Tychy – gdzie aktywność społeczna dla środowiska jest szczególnie doceniana. Ważna jest tu gotowość administracji samorządowej i jej otwartość, czasem właśnie na sprzeciw swoich mieszkańców. Bo tak działa społeczeństwo obywatelskie. Ale oprócz aktywności władz lokalnych ważna jest zróżnicowana paleta aktywności społeczeństwa. Musi mieć ono jednak możliwość przyjaznego odzwierciedlenia w polityce władzy lokalnej.

Warto o tym pomyśleć przy najbliższych wyborach. Bo wtedy właśnie będziemy wybierali taką władzę lokalną, która może sprzyjać naszemu mieszkaniu w lepszym środowisku. Będziemy wówczas mieli jeszcze mniejsze obawy co do zagrożenia środowiska w naszej miejscowości i będziemy mieli też mieć poczucie, że i w kraju będzie mniej obaw. ©?

Czy się martwimy? W zeszłym roku byliśmy bardzo z siebie zadowoleni. Według badań CBOS o dwa punkty procentowe bardziej niż w poprzednim. Czy mieliśmy wrażenie, że coś w najbliższym otoczeniu się nam układało? Często – dla 51 proc. z nas, dla 36 proc. rzadziej, a prawie wcale dla 7 proc., za to bardzo często – dla 6 proc. Byliśmy też mniej rozczarowani, bo wściekłość i ochota na rozwalenie wszystkiego często dotykała tylko 11 proc. z nas, a prawie wcale 47 proc., zaś 37 proc. rzadko, a tylko 5 proc. bardzo często.

Pozostało 86% artykułu
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu