O rynku starych zabytkowych budynków mówi Maciej Górka, ekspert portalu Domiporta.pl:
- Zabrzmi to tendencyjnie, ale na inwestycjach w kamienice można zarobić, a przy doborze odpowiedniej strategii inwestor jest w stanie osiągnąć kilkunastoprocentową rentowność. W ostatnich kilku latach spopularyzował się na przykład developing, czyli ulepszanie istniejących budynków poprzez ich nadbudowy lub adaptacje pomieszczeń. Oczywiście nadal działa model tanio kupić, drogo sprzedać, ale staje się to coraz trudniejsze, ponieważ rynek dojrzał i właściciele są bardziej świadomi wartości budynku. Komu się uda, może sprzedać wyremontowane apartamenty z zyskiem idącym w dziesiątki procent.
Stare kamienice w centrach miast przypominają w pewien sposób dzieła sztuki, nie da się ich postawić po raz drugi. A ponieważ ich zasób jest ograniczony, także ceny, które uzyskują, są wysokie.
Warto jednak przyjrzeć się sprawie z nieco innej perspektywy, ponieważ kamienica to nie dziura w ziemi czy wizualizacja przyszłego budynku, tylko nieruchomość, która już stoi. Można ją zobaczyć, ocenić jej stan techniczny, wygląd, a także takie szczegóły, jak widok z okna.
Pomijam przypadki zupełnie zdewastowanych, nienadających się do remontu budynków. Warto dodać, że remont istniejącej nieruchomości trwa zazwyczaj krócej niż wybudowanie nowej od podstaw, jeśli uwzględnić cały proces inwestycyjny, łącznie z uzyskaniem niezbędnych uzgodnień i pozwoleń.