Firma podtrzymała plany giełdowe. Na razie oczekuje na zatwierdzenie prospektu emisyjnego.

IPO ma objąć do 20 mln akcji (50 proc. w kapitale) kontrolowanych przez Enterprise Investors z opcją powiększenia puli o 4 mln papierów.

Podwyższenie kapitału nie jest planowane z uwagi na generowanie przez Danwood dużych przepływów operacyjnych.

- Systematycznie zwiększamy skalę działalności, umacniamy pozycję na rynku niemieckim, na którym jesteśmy liderem i zwiększamy obecność na innych rynkach europejskich, głównie brytyjskim. Mamy solidny portfel zamówień obejmujący około 2,3 tys. domów (wg stanu na koniec 2017 roku), co zapewnia realizację naszych planów sprzedażowych do końca I kwartału 2019 r. - mówi cytowany w komunikacie Jarosław Jurak, prezes Danwoodu. – W ub.r. pozyskaliśmy 1,99 tys. zamówień na domy, czyli o 25 proc. więcej niż rok wcześniej. Notujemy bardzo dobre wyniki finansowe i zwiększamy przychody szybciej od konkurencji. Widzimy bardzo dobre perspektywy dla rynku prefabrykowanych domów o konstrukcji drewnianej w Europie i jego rosnące znaczenie względem domów tradycyjnych. Działamy w najbardziej atrakcyjnym segmencie rynku - domów prefabrykowanych w standardzie „pod klucz", który na rynkach naszej działalności, w ujęciu wartościowym będzie rósł według prognoz rynkowych w tempie 7 proc. rocznie w latach 2017-2022 – dodaje.