Budownictwo nie hamuje

W ostatnich 12 miesiącach rozpoczęto w Polsce budowę 208,7 tys. mieszkań, o 17,3 proc. więcej niż rok wcześniej.

Aktualizacja: 19.02.2018 12:36 Publikacja: 19.02.2018 12:23

Budownictwo nie hamuje

Foto: ROL

O sytuacji na rynku mieszkaniowym mówi Marcin Krasoń, analityk Home Brokera:

Mniejsza liczba mieszkań oddanych do użytkowania w styczniu nie oznacza, że branża budowlana rozpoczyna zwijanie interesów. Gdy spojrzeć na dane w dłuższym terminie, okazuje się, że 12-miesięcznym okresie liczba oddanych lokali wzrosła o 6,7 proc.

Patrz: Budownictwo mieszkaniowe w okresie luty 2017 – styczeń 2018 r.

Ze wstępnych danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że w styczniu oddano do użytkowania 13561 mieszkań - o 11,7 proc. mniej niż rok temu. Nie oznacza to jednak, że coś złego dzieje się na rynku, w tak krótkim okresie jak miesiąc na wyniki wpływa wiele czynników i warto dane analizować w dłuższych okresach. Gdy zsumujemy liczbę mieszkań oddanych do użytkowania w ostatnim roku, będzie to 177 tys. lokali i wówczas widać, że rynek nadal rośnie, bo oznacza to rok do roku wzrost o 6,7 proc.

Jeszcze większe wzrosty można zaobserwować w pozostałych statystykach publikowanych co miesiąc przez GUS. W ostatnich 12 miesiącach rozpoczęto w Polsce budowę 208,7 tys. mieszkań, o 17,3 proc. więcej niż rok wcześniej. Podobnie wygląda dynamika pozwoleń na budowę, których liczba wzrosła o 18,5 proc., do 256,5 tys.

Ciekawostką jest wzrost aktywności spółdzielni mieszkaniowych. W ostatnich 12 miesiącach rozpoczęły budowę 2770 mieszkań - najwięcej od czerwca 2012 roku. Najbliższe miesiące pokażą, czy będzie to długotrwały trend, czy tylko chwilowy wyskok.

Rynek ma się dobrze, sprzyjają mu niskie stopy procentowe, niskie bezrobocie i rosnące płace. Warto też zwrócić uwagę na stabilizację cen (wzrosty są kilkuprocentowe) i zróżnicowanie źródeł finansowania zakupów (gotówka albo kredyt hipoteczny). To zasadnicze różnice, jeśli chodzi o porównanie do okresu 2006-2008, czyli boomu kredytowo-mieszkaniowego.

Dziś sytuacja jest inna, obserwując otoczenie rynku jest stabilne.

Mimo stabilizacji na rynku, należy zachować ostrożność, gdyż może w końcu dojść do przegrzania. Ze względu na opisane czynniki nie grozi nam spektakularna klęska i spadki cen o 30 czy 40 procent, ale może się zdarzyć, że okoliczności rynkowe zmuszą deweloperów do obniżek rzędu 5 czy 10 proc.

Może to spowodować na przykład wzrost stóp procentowych, który doprowadzi nie tylko do spadku zdolności kredytowej, ale i obniżenia zainteresowania rynkiem mieszkaniowym ze strony inwestorów kupujących mieszkania na wynajem, a oni stanowią dziś sporą siłę popytową.

O sytuacji na rynku mieszkaniowym mówi Marcin Krasoń, analityk Home Brokera:

Mniejsza liczba mieszkań oddanych do użytkowania w styczniu nie oznacza, że branża budowlana rozpoczyna zwijanie interesów. Gdy spojrzeć na dane w dłuższym terminie, okazuje się, że 12-miesięcznym okresie liczba oddanych lokali wzrosła o 6,7 proc.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu