Kary umowne na polskich budowach

Niedotrzymanie harmonogramu prac może słono kosztować.

Aktualizacja: 11.01.2018 19:38 Publikacja: 11.01.2018 19:33

Sprawy dotyczące kar umownych za nieterminowe realizacje często trafiały na wokandy w 2017 roku.

Sprawy dotyczące kar umownych za nieterminowe realizacje często trafiały na wokandy w 2017 roku.

Foto: shutterstock

Skutki niewłaściwej realizacji albo niewykonania umowy o roboty budowlane mogą być dotkliwe. Mowa o wysokości kar umownych, jakie można nałożyć choćby na wykonawców, którym nie udało się prawidłowo ocenić szans realizacji harmonogramu prac na budowie i popadli w opóźnienie bądź zwłokę.

W 2017 roku sprawy o spory dotyczące kar umownych nie były rzadkością na sądowych wokandach. Kancelaria radcy prawnego Łukasza Mroza, prowadzącego profil „Prawnik na budowie", przygotowała specjalnie dla „Rzeczpospolitej" praktyczny przegląd orzecznictwa w tym zakresie. Poniżej zamieszczamy pierwszą część opracowania. Wyjaśniamy w niej, czym kary umowne są i w jaki sposób winny być formułowane – zdaniem sądów – postanowienia umowne zawierające zapisy dotyczące kar.

- Dla powstania obowiązku zapłaty kary umownej niezbędne jest istnienie skutecznego postanowienia umownego (1) przewidującego obowiązek zapłaty, a także niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (2). Niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania musi jednocześnie stanowić okoliczność, za którą dłużnik ponosi odpowiedzialność (3). Nie można żądać zapłaty (4) kary umownej, jeśli niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązanie jest efektem zdarzeń, za które dłużnik nie ponosi winy. Ciężar wykazania braku winy (5) spoczywa na dłużniku. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie, z 21.03.2017 r., I ACa 1428/16)

Komentuje radca prawny Łukasz Mróz:

Wyrok jest świetnym wstępem do tematu kar umownych. Wyjaśnia podstawy kodeksowego modelu kar osobom, które widziały je już w negocjowanych przez siebie kontraktach, ale nie miały jeszcze okazji przerabiać ich w praktyce przed sądem.

Wskazuje, co jest potrzebne do powstania obowiązku zapłaty kary (1, 2 i 3), kiedy nie można domagać się jej zapłaty (4) oraz która strona umowy ma obowiązek wykazać przed sądem okoliczności zwalniające z zapłaty (5).

- Zapłata kary umownej stanowi niejako automatyczną sankcję przysługującą wierzycielowi w stosunku do dłużnika w wypadku niewykonania przez niego lub nienależytego wykonania umowy. Strony ustalają z góry wielkość odszkodowania (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, 19.01.2017 r., I ACa 637/16)

Łukasz Mróz:

Automatyzm działania kary umownej jest jedną z podstawowych przyczyn jej popularności w obrocie. Kara przysługuje uprawnionej stronie kontraktu, nawet jeżeli nie poniosła ona szkody. Generalny wykonawca może dochodzić od swojego podwykonawcy kary za zwłokę w zakończeniu robót, choćby sam nie poniósł z tego tytułu żadnych kosztów (np. kary nałożonej przez inwestora czy opłat związanych z przedłużeniem gwarancji należytego wykonania umowy).

Obowiązek oznaczenia z góry wysokości kary umownej sprawia, że ma ona charakter zryczałtowanego odszkodowania.

- Strony mogą przewidzieć karę umowną także w przypadku, jeżeli przyczyną niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania są okoliczności niezawinione przez dłużnika. Podstawą do tego jest art. 473 § 1 k.c. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dłużnik przyjął na siebie odpowiedzialność za przypadek (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, 19.01.2017 r., I ACa 637/16).

- Odpowiedzialność dłużnika w zakresie kary umownej bez względu na przyczynę niewykonania zobowiązania powinna być w umowie wyraźnie określona (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi, 28.09.2017 r., I ACa 413/17)

Łukasz Mróz:

Możliwe jest wprowadzenie kary umownej oderwanej od winy. Jednak ponieważ jest to bardzo rygorystyczne rozwiązanie, postanowienie takie musi być sformułowane w sposób jednoznaczny, niepozostawiający wątpliwości, że wolą stron było ustalenie surowego reżimu kary. Wymóg jednoznaczności jest szczególnie istotny w branży budowlanej. Ponieważ mówimy o umowach zawieranych pomiędzy profesjonalistami, często dysponującymi obsługą prawną, sądy w sposób ścisły interpretują postanowienia dotyczące kar.

- Od kary umownej odróżnić należy dopuszczalne zastrzeżenie o charakterze gwarancyjnym, nakładające obowiązek zapłaty określonej kwoty pieniężnej w razie niewykonania (niewłaściwego wykonania) zobowiązania wskutek okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności, do którego nie stosuje się przepisów o karze umownej. Taki charakter będzie miało postanowienie umowne w brzmieniu „za uchybienie terminu", „bez względu na przyczynę niewykonania lub niewłaściwego wykonania zobowiązania". Kara umowna natomiast może być zastrzeżona w kontrakcie zarówno za zwłokę, jak i tzw. opóźnienie proste (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach, 27.04.2017 r., V ACa 133/17)

Łukasz Mróz:

W orzecznictwie pojawia się również pogląd, zgodnie z którym konstruowanie postanowień umownych zakładających kary bez względu na przyczynę uchybienia obowiązków jest w istocie zastrzeżeniem o charakterze gwarancyjnym, a nie karą umowną.

- Ograniczenie w umowie przesłanki zastosowania kary wyłącznie do opóźnienia w świadczeniu nie zmienia faktu, że jest ona uzależniona od winy dłużnika (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie, 27.01.2017 r., I ACa 1121/16)

Łukasz Mróz:

Częstą praktyką jest ustanawianie kar umownych za opóźnienie w wykonaniu robót. Przy ocenie „opóźnienia", w odróżnieniu od „zwłoki", przestaje mieć znaczenie to, czy strona zobowiązana do zapłaty kary nie wywiązała się z terminu z powodu okoliczności, za które odpowiada. Strona wpisująca taką klauzulę do umowy zmierza do otworzenia sobie furtki do prostego mechanizmu – termin został wskazany w umowie na 1 czerwca, prace zostały zakończone 1 lipca, naliczam karę za miesięczne opóźnienie i nie interesują mnie przy tym tłumaczenia dotyczące przyczyny naruszenia.

W omawianym wyroku sąd zgodził się, że strona może przyjąć na siebie obowiązek zapłaty kary umownej także za niezawinione przez siebie okoliczności (np. warunki pogodowe uniemożliwiające prowadzenie robót). Jednak sąd uznał, że posłużenie się jedynie słowem „opóźnienie" nie wyraża w sposób dostatecznie jednoznaczny takiego zamiaru stron. Taki element ma decydować tylko o tym, że „opóźnienie" jest okolicznością, od której wystąpienia strony uzależniły powstanie obowiązku zapłaty kary. Wobec braku jednoznacznego zastrzeżenia nie obejmuje jednak rezygnacji dłużnika z możliwości zwolnienia się z obowiązku zapłaty przez brak winy w wystąpieniu opóźnienia.

- Kara umowna nie może dotyczyć zobowiązań pieniężnych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie, 20.04.2017 r., I ACa 123/16)

Łukasz Mróz:

Zastrzeżenie kary dla nienależytego wykonania albo niewykonania zobowiązania pieniężnego jest nieważne. Wykonawca, który dążąc do zrównoważenia obciążenia karami w kontrakcie, zaproponował inwestorowi karę umowną za nieterminowe opłacenie faktury, nic nie zyska. Nie będzie mógł dochodzić kary na podstawie takiej klauzuli.

- Kara umowna powinna być wyrażona wprost w pieniądzu albo przez wskazanie parametrów odnoszących się do zabezpieczonego świadczenia, które umożliwiają ustalenie jej wysokości (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, 19.01.2017 r., I ACa 637/16)

Łukasz Mróz:

W realiach kontraktów budowlanych jako przykłady kar umownych można posłużyć się:

– wskazaniem wprost w pieniądzu – np. 500 zł za każdy przypadek stwierdzenia braku odzieży ochronnej osoby, przy pomocy której podwykonawca wykonuje umowę,

– wskazaniem parametrów obliczenia – np. 0,5 proc. wynagrodzenia umownego netto za każdy dzień zwłoki w oddaniu robót.

- Kształtowanie kary umownej za zwłokę w ten sposób, że ma ona tę samą wysokość niezależnie od tego, czy dłużnik opóźnił się z całością czy jedynie z częścią robót, nie będzie uzasadnione w każdej sytuacji (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, 10.05.2017 r., I ACa 607/16)

Łukasz Mróz:

Sąd podkreślił, że z uwagi na kompensacyjną funkcję kary bardziej adekwatne jest wiązanie jej z tą częścią robót, która nie została zrealizowana na czas. Taki mechanizm ma też sens z punktu widzenia kary jako środka mobilizującego do właściwego wykonania umowy. Przy wiązaniu kary za opóźnienie z całym wynagrodzeniem dłużnik zapłaci tyle samo, niezależnie od ilości niewykonanych prac. Kara nie zachęca go więc do szybszego wykonania umowy. Jednak naliczanie kary od pełnego wynagrodzenia będzie uzasadnione, jeżeli wykonanie w robót w części nie ma dla zamawiającego znaczenia albo ma niewielkie znaczenie (np. mimo opóźnienia w wykonaniu tylko 10 proc. prac przez wykonawcę zamawiający nie mógł rozpocząć korzystania z budynku).

- Zastrzeżenie kary umownej dopuszczalne jest również w odniesieniu do wykonania obowiązków ubocznych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie, 21.04.2017 r., VI ACa 1830/15).

Łukasz Mróz:

Kary umowne nie muszą być ograniczone do podstawowych obowiązków umownych takich jak terminowe oddanie robót. Równie dobrze mogą zabezpieczać mniej istotne obowiązki. W kontraktach budowlanych dobrym przykładem są kary za brak zgłoszenia podwykonawcy albo nieobecność na naradach koordynacyjnych.

- Dopuszczalne jest zastrzeżenie kary umownej na wypadek odstąpienia od umowy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi, 22.08.2017 r., I ACa 905/17),

- Dopuszcza się możliwość zastrzegania kary umownej na wypadek odstąpienia od umowy, przy czym nie łączy się tej możliwości z charakterem świadczeń, do jakich zobowiązane są strony umowy, od której się odstępuje (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, 16.10.2017 r., I ACa 353/17)

Łukasz Mróz:

Możliwość zastrzeżenia kary za odstąpienie nie jest powiązana z tym, jakie świadczenia mają spełnić strony. Ma to duże znaczenie praktyczne. Ponieważ kara umowna nie może być zastrzeżona w odniesieniu do zobowiązania pieniężnego, pojawia się wątpliwość, jak traktować karę za odstąpienie od umowy, którego podstawą było niewykonanie/nienależyte wykonanie takiego zobowiązania.

Przekładając tę teorię na przykład z placu budowy – umowa zastrzegała karę umowną na rzecz podwykonawcy za odstąpienie od umowy z przyczyn zawinionych przez generalnego wykonawcę. Jedną z umownych podstaw odstąpienia była 30-dniowa zwłoka generalnego wykonawcy z zapłatą wynagrodzenia. Podwykonawca dokonał odstąpienia na tej podstawie i naliczył karę umowną. Stanowisko sądu sprowadza się do uznania, że pomimo tego, iż kara umowna pośrednio powiązana jest z niewykonaniem zobowiązania pieniężnego (brak zapłaty wynagrodzenia, który był podstawą odstąpienia), nie wyłącza to możliwości dochodzenia kary umownej. ©?

Skutki niewłaściwej realizacji albo niewykonania umowy o roboty budowlane mogą być dotkliwe. Mowa o wysokości kar umownych, jakie można nałożyć choćby na wykonawców, którym nie udało się prawidłowo ocenić szans realizacji harmonogramu prac na budowie i popadli w opóźnienie bądź zwłokę.

W 2017 roku sprawy o spory dotyczące kar umownych nie były rzadkością na sądowych wokandach. Kancelaria radcy prawnego Łukasza Mroza, prowadzącego profil „Prawnik na budowie", przygotowała specjalnie dla „Rzeczpospolitej" praktyczny przegląd orzecznictwa w tym zakresie. Poniżej zamieszczamy pierwszą część opracowania. Wyjaśniamy w niej, czym kary umowne są i w jaki sposób winny być formułowane – zdaniem sądów – postanowienia umowne zawierające zapisy dotyczące kar.

Pozostało 93% artykułu
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu