Co przyniesie wizyta Theresy May w Polsce?

Warszawa jest jedną z pierwszych stolic, które odwiedza nowa brytyjska premier. Polska odegra ważną rolę w negocjacjach dotyczących przyszłości stosunków UE z Wielką Brytanią.

Aktualizacja: 28.07.2016 08:50 Publikacja: 27.07.2016 18:44

Co przyniesie wizyta Theresy May w Polsce?

Foto: AFP

Polsce, jak mówi „Rz" Konrad Szymański, sekretarz stanu ds. europejskich w MSZ, zależy, by nie doszło do „niezrównoważonego porozumienia, które dawałoby Wielkiej Brytanii prawa bez obowiązków".

Przyjeżdżająca w czwartek do Warszawy Theresa May jest szefową rządu w Londynie od dwóch tygodni. To ona musi sobie poradzić z konsekwencjami ogłoszonego przez jej poprzednika Davida Camerona czerwcowego referendum. Brytyjczycy zadecydowali w nim o opuszczeniu UE. Droga do Brexitu jest długa. Pierwsze rozmowy w sprawie jej pokonania premier May prowadziła tydzień temu w Berlinie i Paryżu.

Kolejny na liście był Rzym, który May odwiedziła w środę. Czwartek to z kolei rozmowy w Bratysławie i Warszawie. Słowacja znalazła się w tym gronie jako kraj przewodzący w tym półroczu Unii. Polskę można więc traktować jako jednego z czterech głównych partnerów Wielkiej Brytanii w brexitowych negocjacjach.

Brytyjska premier pojawia się w momencie, gdy polskie władze są skupione na Światowych Dniach Młodzieży. Premier Szydło od środy do niedzieli ma w programie udział w spotkaniach z papieżem na południu Polski. W środę była w Krakowie, w czwartek przed południem uczestniczy w mszy świętej w Częstochowie, a w piątek rano jest w byłym obozie koncentracyjnym Auschwitz. Spotkanie z Theresą May odbywa się w czwartek wieczorem w Warszawie.

Największe emocje budzi los 800 tysięcy Polaków żyjących na Wyspach. Polski rząd uważa, że ich prawa nie powinny podlegać negocjacjom. – W każdym cywilizowanym kraju prawa nabyte powinny być szanowane. Jedyne, z czym można je powiązać, to ze statusem obywateli brytyjskich w UE-27 [czyli tej ograniczonej do 27 członków, już bez Wielkiej Brytanii]. Nie widzimy powodów, by ten status się zmieniał. Zakładamy więc, że wystarczy zasada wzajemności, by rozwiązać problem Polaków mieszkających dziś w Wielkiej Brytanii – mówi nam Konrad Szymański.

Zasada wzajemności nie dotyczy Wielkiej Brytanii i Polski, lecz – po tej drugiej stronie – całej Wspólnoty bez Wysp. Powinna się podobać Londynowi: liczba obywateli brytyjskich żyjących w 27 krajach Unii jest bowiem większa niż obywateli tych państw w Wielkiej Brytanii.

Status Polaków, którzy na Wyspy dopiero przyjadą, będzie uzależniony od tego, jak bardzo Londyn będzie chciał uczestniczyć we wspólnym rynku (opartym na swobodzie przepływu osób, kapitału, towarów i usług). – Odbieramy sygnały, że – przynajmniej na początku – nie będzie to chęć jak najgłębszego udziału – mówi Szymański.

Dla Polski Wielka Brytania jest i będzie ważnym partnerem gospodarczym i w dziedzinie bezpieczeństwa.

– Mam nadzieję, że stanowisko Camerona, który w ostatnich dniach swojego urzędowania podkreślał, że wyjście z UE powoduje nawet większą gotowość Wielkiej Brytanii do współpracy w ramach NATO, zostanie podtrzymane – podkreśla sekretarz stanu ds. europejskich. Dodaje, że należy też rozmawiać o miejscu przyszłej Wielkiej Brytanii we wspólnej polityce zagranicznej i obronnej Unii: – Nie ma powodu, by współpracę z krajem o takiej skali i potencjale pozostawić wyłącznie na płaszczyźnie NATO.

Polsce, jak mówi „Rz" Konrad Szymański, sekretarz stanu ds. europejskich w MSZ, zależy, by nie doszło do „niezrównoważonego porozumienia, które dawałoby Wielkiej Brytanii prawa bez obowiązków".

Przyjeżdżająca w czwartek do Warszawy Theresa May jest szefową rządu w Londynie od dwóch tygodni. To ona musi sobie poradzić z konsekwencjami ogłoszonego przez jej poprzednika Davida Camerona czerwcowego referendum. Brytyjczycy zadecydowali w nim o opuszczeniu UE. Droga do Brexitu jest długa. Pierwsze rozmowy w sprawie jej pokonania premier May prowadziła tydzień temu w Berlinie i Paryżu.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 793
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Akcja ratunkowa na wybrzeżu Australii. 160 grindwali wyrzuconych na brzeg
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790