Duży i mały, czyli małżeństwo z rozsądku

Innowacyjność – to słowo ostatnio odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Politycy prześcigają się w zapowiedziach dotyczących tego, jak nowoczesna i efektywna będzie nasza gospodarka za kilka lat. Milczą natomiast o międzynarodowych rankingach, bo na razie zajmujemy w nich odległe pozycje. Trzeba oczywiście trzymać kciuki za jak najwyższy awans. Mamy na niego szanse, bo polscy przedsiębiorcy już nie raz udowodnili, że stać ich na wiele – mimo przytłaczającej biurokracji, ospale działających sądów i nieobliczalnych urzędów skarbowych.

Publikacja: 24.01.2018 20:00

Duży i mały, czyli małżeństwo z rozsądku

Foto: Adobe Stock

Z niektórych pomysłów wyrosły potężne biznesy. Inne dopiero raczkują. W Polsce działa niemal 3 tysiące startupów. Wiele z nich powstaje w przysłowiowym garażu. Z jednej strony mają świetną sytuację: spadają koszty wejścia na rynek (można się wypromować w mediach społecznościowych), coraz łatwiej o finansowanie (fundusze venture capital, aniołowie biznesu), przybywa też akceleratorów i programów dla młodych firm. Jest też jednak druga strona medalu: rosnąca konkurencja. Rynek jest bezlitosny i nie bez przyczyny ponad 90 proc. młodych firm w ciągu kilku lat przestaje istnieć.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację