Środową galę zorganizowała Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości pod patronatem honorowym Ministerstwa Rozwoju. Nagrodzono innowacyjne produkty, które mają największy potencjał podboju globalnych rynków.
Zdaniem Patrycji Klareckiej, prezes PARP, każda innowacja zaczyna się od pomysłu, który dzięki determinacji i pracy zespołowej może rozwiązać nieokreślone obecnie problemy. – Innowacyjność jest szansą na trwały wzrost i rozwój społeczeństwa – mówiła Klarecka.
Obecny na gali wicepremier oraz szef resortów finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki mówił, że ważne jest, aby przez innowacje wydostać się z pułapki średniego rozwoju oraz „podtrzymać sztafetę pokoleń innowacji w Polsce – od Łukasiewicza po grafen".
Nagrody i wyróżnienia Produkt Przyszłości rozdano w trzech kategoriach: dla jednostek naukowych, przedsiębiorców oraz konsorcjów (jednostki naukowe i przedsiębiorstwa). Nagrodę w kategorii naukowej zdobył Przemysłowy Instytut Maszyn Rolniczych z Poznania za urządzenie do regeneracji otwartych cieków wodnych. Maszyna może m.in. odmulać i karczować kanały melioracyjne na terenach wiejskich. Jedno z wyróżnień otrzymała Politechnika Świętokrzyska z Kielc za wentylator promieniowy – przeznaczony m.in. do pieców na paliwa stałe czy też wentylacji w samochodach.
Laureatem w dziedzinie biznesu była firma Digital Code Design z Bytomia za pierwszy polski 32-bitowy procesor. Firma ta eksportuje technologie do ponad 250 firm na całym świecie. – Nasze rozwiązania są w ponad 300 mln urządzeń. Wiele eksportujemy, ale czekamy na wielkiego klienta z Polski – mówił prezes DCD Jacek Hanke. Wśród wyróżnionych firm była m.in. Bartesko z Koźmina Wielkopolskiego za typoszeregi elektrycznych wózków ciągnikowych.