Przydatne szablony umów pojawią się w środę na stronie Startuppoland.org w zakładce Wiedza. Trzy pierwsze umowy fundacja przygotowała we współpracy z Sebastianem Kulczykiem i z ekspertami kancelarii prawnej Snażyk Granicki.
Udostępnione dokumenty to szablony tzw. term sheet (wstępnego porozumienia stron zawieranego pomiędzy założycielami startupów i potencjalnymi inwestorami), convertible notes (czyli umowa pożyczki konwertowanej na udziały) oraz umowa grantowa. – Inwestowanie to nie tylko wykładanie pieniędzy. To także dzielenie się wiedzą, doświadczeniem i kontaktami. Tak właśnie działają najlepsi, dlatego większość umów inwestycyjnych w Dolinie Krzemowej jest ustandaryzowana i ogólnie dostępna. Dlaczego w Polsce ma być inaczej? – pyta retorycznie Sebastian Kulczyk, prezes Kuczyk Investments i pomysłodawca trwającego właśnie programu wsparcia dla startupów InCredibles. Jego częścią jest stworzenie internetowej bazy wzorcowych umów. Pierwsze trzy szablony umów są w założeniu podstawa prawną dla projektów rozpoczynających jesienią akcelerację w ramach projektu InCredibles.
– W ferworze emocji związanych z pozyskaniem inwestora startupy zapominają o ważnych aspektach prawnych inwestycji. Chcemy dać im narzędzie, które pomoże symetrycznie zabezpieczyć interesy zarówno pomysłodawców, jak i inwestorów. Wierzymy, że publikowane w ramach projektu otwartego banku umów szablony przyczynią się również do profesjonalizacji rynku venture capital i całego polskiego rynku inwestycji w startupy – wyjaśnia Julia Krysztofiak-Szopa, prezes Fundacji Startup Poland. Jak dodaje, jeśli fundacja pozyska dla tego pomysłu kolejnych partnerów, będzie uzupełniała bazę o nowe szablony, w tym np. o tzw. founders agreement, czyli pierwszą umowę zawieraną pomiędzy samymi pomysłodawcami startupu.
– Chodzi nie tyle o to, żeby te umowy były potem przez wszystkich kopiowane, tylko o to, by pokazać startupom, jakie elementy takie dokumenty powinny zawierać i na jakie trzeba się z inwestorem umawiać – mówi Julia Krysztofiak-Szopa.
Analogiczne bazy istnieją w innych krajach i odpowiadają na zapotrzebowanie młodych firm na innych rynkach. Własną bazę umów ma np. znany amerykański inkubator YCombinator czy również wspierający startupy londyński Seedcamp.