Zapotrzebowanie na materiały budowlane w tym roku w Polsce wyraźnie rośnie. Widać to m.in. po danych GUS dotyczących sprzedaży produkcji budowlano-montażowej i opiniach wyrażanych przez samych producentów.
– Obserwujemy wzmożony popyt zarówno ze strony klientów indywidualnych, jak i deweloperów. W tym przypadku sprzyja nam wyraźne ożywienie w budownictwie mieszkaniowym – mówi Ireneusz Gronostaj, członek zarządu Libetu, grupy będącej jednym z największych producentów kostki brukowej w Polsce. Spodziewa się wzrostu popytu na produkty firmy również w 2018 r. Dodaje, że w tym roku zarząd skupia się na wzroście efektywności i marż. W efekcie zdecydował o podniesieniu cen wyrobów grupy.
Droższe surowce
Powody do zadowolenia mają też producenci chemii budowlanej. – Ze względu na coraz silniejszą pozycję grupy oraz ożywienie gospodarcze na rynkach w takich krajach jak Rosja, Polska, Hiszpania i Kazachstan grupa odnotowała znaczący wzrost organiczny – twierdzi Jean-Noël Fourel, prezes Seleny FM. Zauważa, że branża rośnie szybciej niż cały sektor budowlany. To efekt zastępowania tradycyjnych technologii produktami nowoczesnymi, które optymalizują czas pracy i koszty.
Jednocześnie niepokoi go sytuacja na rynku surowców. Zauważa, że brakuje w odpowiednich ilościach niektórych surowców niezbędnych do produkcji, co powoduje wzrost ich cen. – W celu utrzymania rentowności sprzedaży nieuniknione jest wprowadzenie podwyżek cen produktów, co ma przełożenie na wszystkich graczy w branży – mówi Fourel.
O wymagającej sytuacji na rynku surowcowym i walutowym mówi też Aneta Raczek, prezes Ferro, jednej z największych grup zajmujących się produkcją i sprzedażą armatury sanitarnej i instalacyjnej w Europie Środkowo-Wschodniej. Zauważa, że to w połączeniu z umiarkowanym tempem zwyżek w branży nakazuje zachować ostrożność. – Inwestycje mieszkaniowe są dość „rozgrzane" i pojawia się nowy popyt, jednak konkurencja cenowa w naszej branży nakazuje nam podchodzić rozsądnie do planów sprzedażowych – mówi Raczek. Przyznaje, że spółka w I kwartale wprowadziła nowy cennik, co przyczyniło się do wzrostu zysków grupy.