Na akwizycje przychodni toruńska grupa w tym roku wydała ok. 30 mln zł. Łącznie posiada już 48 placówek, które obsługują blisko 107 tys. pacjentów. – W tym roku wykorzystaliśmy już wszystkie środki na akwizycje przychodni, jednak widzimy na rynku ciekawe podmioty do przejęcia, dlatego należy się spodziewać kolejnych akwizycji w tym roku. Będą to jednak pojedyncze placówki. Przejmowane przychodnie są podmiotami rentownymi i pozytywnie wpływają na wyniki grupy – mówi Tomasz Józefacki, wiceprezes Neuki.

Od 2015 r. dystrybutor leków inwestuje również w start-upy. Do tej pory ulokował kilka milionów złotych w firmie Mediporta, oferującej oprogramowanie dla przychodni w systemie chmurowym, Ortopedio.pl, czyli internetowym dystrybutorze sprzętu rehabilitacyjnego i ortopedycznego, oraz spółce Diabdis, produkującej urządzenie, które ma pomóc diabetykom w zdalnym monitorowaniu cukrzycy. Neuca posiada też trzy spółki zajmujące się badaniami klinicznymi: Clinport, BioScience oraz Medica Pro Familia

– Nowe biznesy mają długoterminową perspektywę i ich znaczącego udziału w budowie wartości grupy oczekujemy dopiero za kilka lat. Jednak już dziś widzimy pozytywny wpływ we wzroście marży brutto wyniku przychodni lekarskich i segmentu badań klinicznych – mówi Piotr Sucharski, prezes Neuki.

Znaczącą rolę w zwiększaniu rentowności pełnią produkty własne. Segment ten w I półroczu wypracował 12,1 mln zł zysku netto, czyli o 26 proc. więcej niż przed rokiem. Na koniec czerwca w portfolio grupy znajdowało się 448 produktów, czyli o 5 proc. więcej niż rok temu. W I półroczu Neuca miała 56,8 mln zł skonsolidowanego zysku netto. Tym samym zrealizowała 52 proc. rocznej prognozy finansowej, która zakłada 110 mln zł zysku netto bez zdarzeń jednorazowych.