Paryskie bistra chcą na listę UNESCO. Trzeba je ocalić

Koalicja właścicieli bistr w Paryżu chce wpisania tego typu lokali na listę UNESCO. Ich zdaniem tradycyjne bistra to "światowe dziedzictwo" i należy je chronić.

Aktualizacja: 21.07.2018 09:20 Publikacja: 21.07.2018 09:00

Paryskie bistra chcą na listę UNESCO. Trzeba je ocalić

Foto: AFP

Paryskie bistra i kawiarnie to nie tylko miejsca, w których można coś zjeść i wypić, ale element paryskiego stylu życia. Miejsce spotkań towarzyskich.

Niestety, bistr w Paryżu ubywa. W ostatnich 20 latach zamknięta został połowa z nich. A mieszkańcy stolicy Francji i turyści nie wyobrażają sobie, że mogą one zniknąć z krajobrazu miasta całkowicie. Nawet zamachy terrorystyczne w październiku 2015 roku, kiedy to terroryści strzelali do ludzi siedzących w paryskich ogródkach - nie wystraszyły ich wielbicieli. W zamachach zginęło 130 osób, a niemal 100 zostało rannych. Klienci bistr i kawiarni szybko do nich wrócili.

LUCAS BARIOULET

 

Także właściciele lokali chcą ich ochrony, a wpisanie na światowa listę dziedzictwa UNESCO, ma pomóc w ich ocaleniu.

Pomysł wspierają paryscy aktorzy, pisarze i zwykli mieszkańcy, dla których bistra to nieodzowny element "paryskiego sposobu na życie". Paryskie bistro jest tak ważne dla stolicy Francji jak Wieża Eiffla czy Luwr - przekonują inicjatorzy akcji.

Alain Fontaine, właściciel paryskiego bistro "Le Mesturet" i przewodniczący stowarzyszenia właścicieli podkreśla, że tu nie chodzi tylko o biznes, ale także o zachowanie specyficznych miejsc społeczno-kulturalnych miasta. - To miejsce multi-etnicznych, multi-religijnych i międzyklasowych spotkań - podkreśla, dodając, że do bistra przychodzą wszyscy i wszyscy są w nim równi.

Fontaine podkreśla, że prawdziwe paryskie bistro to nie jest zwykła restauracja. Oferuje "domowe dania" i przystępne ceny. Za kawę trzeba zapłacić tylko 1 euro, a za kieliszek wina 12 euro. Dużo taniej niż w restauracjach. Można tam zjeść śniadanie, obiad i kolację, albo wpaść tylko na kawę, lub kieliszek wina i małą przekąskę.

Kampania ratowania paryskich bistro i wpisania na listę UNESCO ma na celu przekonanie  Ministerstwa Kultury, by zgłosiło oficjalnie wniosek do aktualizacji listy w 2020 roku.

Mimo że wydaje się, że są wszędzie, to w Paryżu funkcjonuje niespełna dwa tysiące bistr - pisze "The Telegraph". W sumie restauracji i bistr i kawiarni w stolicy Francji jest około 14 tysięcy. Tradycyjne bistra muszą ostatnio konkurować z lokalami sprzedającymi kanapki, sieciami fast food i restauracjami z egzotycznymi potrawami. Na dodatek młode pokolenie Francuzów nie chce przejmować lokali po rodzicach. Prowadzenie bistra oznacza pracę od siódmej rano do niemal północy i to siedem dni w tygodniu.

Paryskie bistra i kawiarnie to nie tylko miejsca, w których można coś zjeść i wypić, ale element paryskiego stylu życia. Miejsce spotkań towarzyskich.

Niestety, bistr w Paryżu ubywa. W ostatnich 20 latach zamknięta został połowa z nich. A mieszkańcy stolicy Francji i turyści nie wyobrażają sobie, że mogą one zniknąć z krajobrazu miasta całkowicie. Nawet zamachy terrorystyczne w październiku 2015 roku, kiedy to terroryści strzelali do ludzi siedzących w paryskich ogródkach - nie wystraszyły ich wielbicieli. W zamachach zginęło 130 osób, a niemal 100 zostało rannych. Klienci bistr i kawiarni szybko do nich wrócili.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Raport ZUS: stabilna sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
ZUS: 13. emerytury trafiły już do ponad 6 mln osób
Materiał partnera
Silna grupa z dużymi możliwościami
Biznes
Premier Australii o Elonie Musku: Arogancki miliarder, który myśli, że jest ponad prawem
Biznes
Deloitte obserwuje dużą niepewność w branży chemicznej