Polska może skorzystać na kosmicznym boomie

Nasz kraj ma szanse stać się hubem do wymiany danych związanych z technologiami kosmicznymi.

Aktualizacja: 20.07.2017 09:16 Publikacja: 19.07.2017 20:37

Polska może skorzystać na kosmicznym boomie

Foto: 123RF

Komisja Europejska szacuje, że 1 euro zainwestowane w technologie związane z kosmosem daje 12 euro zysku dla gospodarki. Dlatego w tej perspektywie budżetowej projekt rozwoju kosmosu otrzymał aż 7 mld euro. Sama technologia związana z nanobąbelkami, technologią wynalezioną pierwotnie do mycia satelit, ma szansę rozwinąć rynek wartości 65 mld euro już za sześć lat.

Technologie kosmiczne rozwijają się tak szybko, ponieważ kosmos, ze względu na skrajnie wymagające środowisko, jest doskonałym poligonem dla nowych rozwiązań. Te rozwiązania trafiają potem do gospodarki i życia codziennego, jak teflon czy GPS. – Badania kosmosu przyśpieszają wdrażanie technologii, ponieważ pomogły w wypracowaniu skutecznego modelu komercjalizacji wynalazków – mówi „Rzeczpospolitej" Jacek Kosiec, dyrektor programu kosmicznego w polskiej firmie Creotech Instruments, która niedawno uzyskała dofinansowanie 15 mln zł z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na rozwój platformy satelitarnej i przeciera polskim firmom szlaki w branży.

– Zbudowaliśmy składowisko danych pochodzących z obserwacji Ziemi. Te dane są bezpośrednio przetwarzane w chmurze, nie trzeba transferować olbrzymich plików przez internet. To bardzo przyśpiesza cały proces – tłumaczy. – Teraz razem ze startupem CloudFerro walczymy o kontrakt z Unii Europejskiej na aplikację dużej platformy w ramach programu Copernicus – dodaje.

Równolegle Creotech pracuje nad wdrożeniem technologii nanobąbelków, wynalezionej do mycia satelitów z zanieczyszczeń biologicznych. Mikroskopijne bąbelki w wodzie są obojętne dla środowiska, co otwiera szeroko drzwi dla komercjalizacji.

– Ta technologia może być zastosowana w szpitalach do odkażania narzędzi, kosmetyce, w gospodarstwie domowym do mycia warzyw, w rolnictwie do konserwacji żywności, do oczyszczania zbiorników wodnych. W tym przypadku nie jest przesadą mówienie o innowacji radykalnej – mówi ekspert.

Jak powiedział „Rz" nieoficjalnie wysoki urzędnik unijny, w Komisji Europejskiej mówi się, że największy potencjał intelektualny potrzebny do rozwoju kosmicznych technologii jest w Polsce, a nasze firmy korzystają z renty wcześniejszego zacofania technologicznego – dziś mają dużo bardziej nowoczesny sprzęt niż przeciętne spółki europejskie.

Projekt rozwoju kosmosu prowadzi dyrekcja generalna ds. rynku wewnętrznego, nadzorowana przez komisarz Elżbietę Bieńkowską. Projekt trafił do jej dyrekcji właściwie przypadkiem, gdy słoweńska kandydatka na komisarza Alenka Bratušek pożegnała się ze stanowiskiem. W chwili objęcia urzędu Bieńkowska musiała się zmierzyć z incydentem, gdy rosyjska rakieta Sojuz z dwoma unijnymi satelitami poleciała na niewłaściwą satelitę. Potem było jednak lepiej. Dziś polska komisarz przyznaje, że kosmos jest przyszłością przemysłu.

Komisja Europejska finansuje obecnie dwa projekty: obserwację kosmosu Kopernik i system nawigacji satelitarnej Galileo. Galileo ma konkurentów, oprócz amerykańskiego GPS, Rosjanie mają swój Glonass, którego budowa zaczęła się już w 1976 roku, a Chińczycy – Beidou, czyli Wielką Niedźwiedzicę.

Kopernik pozwala na zbieranie ogromnej liczby danych dzięki obserwacji satelitarnej Ziemi.

Komisja Europejska szacuje, że 1 euro zainwestowane w technologie związane z kosmosem daje 12 euro zysku dla gospodarki. Dlatego w tej perspektywie budżetowej projekt rozwoju kosmosu otrzymał aż 7 mld euro. Sama technologia związana z nanobąbelkami, technologią wynalezioną pierwotnie do mycia satelit, ma szansę rozwinąć rynek wartości 65 mld euro już za sześć lat.

Technologie kosmiczne rozwijają się tak szybko, ponieważ kosmos, ze względu na skrajnie wymagające środowisko, jest doskonałym poligonem dla nowych rozwiązań. Te rozwiązania trafiają potem do gospodarki i życia codziennego, jak teflon czy GPS. – Badania kosmosu przyśpieszają wdrażanie technologii, ponieważ pomogły w wypracowaniu skutecznego modelu komercjalizacji wynalazków – mówi „Rzeczpospolitej" Jacek Kosiec, dyrektor programu kosmicznego w polskiej firmie Creotech Instruments, która niedawno uzyskała dofinansowanie 15 mln zł z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na rozwój platformy satelitarnej i przeciera polskim firmom szlaki w branży.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Raport ZUS: stabilna sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Biznes
ZUS: 13. emerytury trafiły już do ponad 6 mln osób
Biznes
Premier Australii o Elonie Musku: Arogancki miliarder, który myśli, że jest ponad prawem
Biznes
Deloitte obserwuje dużą niepewność w branży chemicznej
Biznes
Donald Tusk powoła rzecznika małych i średnich firm. Nieoficjalnie: Kandydatem Artur Dziambor