Wiele osób obstawia też wyniki konkursów w różnych programach telewizyjnych, takich jak „Taniec z gwiazdami".
- Bardzo popularne są również zakłady na wybory prezydenckie i samorządowe w Polsce – uzupełnia Juroszek. Jak przekonuje, dane zebrane przez bukmacherów są zwykle bardziej wiarygodne od sondaży, ponieważ w grę wchodzą własne pieniądze.
- W zwykłych sondażach ludzie nie zawsze mówią prawdę – uważa i dodaje, że firma bukmacherska STS już tydzień przed wyborami prezydenckimi wiedziała, że zwycięzcą będzie Andrzej Duda.
Polacy zakładali się również o wyniki referendum w Wielkiej Brytanii w sprawie opuszczenia Unii Europejskiej. - 90 proc. z nich zakładało, że Brexitu nie będzie – mówi Juroszek. W brytyjskich zakładach bukmacherskich obstawiano podobnie.
- Polacy lubią obstawiać – podsumowuje Juroszek.
Mimo sporego zainteresowania zakładami bukmacherskimi w Polsce, wciąż rynek ten jest mocno ograniczony przez przepisy prawne. Aż 90 proc. zakładów odbywa się w szarej strefie. Jak podaje Juroszek, wartość całego rynku bukmacherskiego w Polsce szacowana jest na ok. 6 mld zł, z czego branża legalna składa się na zaledwie 1,3 mld zł.