#RZECZoBIZNESIE: Maciej Sadowski: O talenty z zagranicy musimy walczyć z różnymi graczami

Talenty z Europy Środkowo-Wschodniej zanim wyjadą do Doliny Krzemowej, powinny zahaczyć o Polskę na kilka lat – mówi Maciej Sadowski, fundacja Startup Hub Poland, gość programu Michała Niewiadomskiego.

Aktualizacja: 11.06.2018 13:19 Publikacja: 11.06.2018 12:51

#RZECZoBIZNESIE: Maciej Sadowski: O talenty z zagranicy musimy walczyć z różnymi graczami

Foto: tv.rp.pl

Podczas kongresu „100 lat polskiej gospodarki" pół rządu i trzy czwarte liderów naszego rynku zgadzali się ze sobą w jednym punkcie. - Dzisiaj Polska, korzystając z położenia między Wschodem i Zachodem, może być łącznikiem technologicznym, szczególnie kiedy Chiny włączają się w grę - mówił Sadowski.

- Talenty z Europy Środkowo-Wschodniej zanim wyjadą do Doliny Krzemowej, powinny zahaczyć o Polskę na kilka lat, zbudować tu silne organizacje, centra badawczo-rozwojowe, zostawić podatki, patenty i wysoko wykwalifikowaną kadrę – dodał.

PARP przyzna finanse dla 6 akceleratorów, które przyciągają talenty.

- To będzie bardzo duży program. Te 6 akceleratorów wyda na wsparcie startupów 30 mln zł. Ponad 100 startupów będzie miało szansą na granty do 200 tys. zł, które nie rozwadniają ich udziałów, ani akcji w spółce - tłumaczył Sadowski.

Przyznał, że na każdym z rynków talentów rywalizujemy z innym graczem. - Np. na Białorusi najbardziej aktywna jest litewska oferta. To do Wilna, Kowna i Kłajpedy ściągają zespoły informatyków. Na Ukrainie toczymy walkę z Izraelem. Rosyjscy wynalazcy lubią szukać szans w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie – wyliczał gość.

Najbardziej obiecujące branże w Polsce to energetyka czy cały świat cyfrowy (bezpieczeństwo cybernetyczne, rozszerzona rzeczywistość, oprogramowanie dla firm). - W tych obszarach jesteśmy silni i w nich chcielibyśmy widzieć nowy narybek ludzi z zagranicy - ocenił Sadowski.

- Nie bez szans jest przemysł kosmiczny. Pewnie nie zbudujemy własnej rakiety, ale możemy w kooperacjach pokazywać polską technologię jako istotne komponenty w różnych misjach. Jest też nanotechnologia. Polska ma dużą ambicję, żeby zaistnieć w obszarze biologiczno-chemicznych technologii – dodał.

Przypomniał, że na świecie panuje duży wyścig o talenty informatyczne. UE szacuje, że w Europie brakuje 200 tys. wysoko wyspecjalizowanych informatyków. - Informatycy są tą grupą, która najchętniej wyjeżdża za granicę - mówił Sadowski.

Gość szacował, że za 10 lat 30 proc. zawodów zniknie. - Nie powinniśmy nigdy zakręcić kurka z talentami przypływającymi z zagranicy. W USA od 45 lat nic się nie zmienia. Cały czas obcokrajowcy robią doktoraty z matematyki w połowie czy 55 proc. debiutów na NASDAQ. Zawsze będziemy potrzebowali nowej energii – tłumaczył.

Biznes
Są unijne kary za łamanie sankcji wobec Rosji. Więzienie i ogromne grzywny
Biznes
Zwrot akcji w sprawie ratowania Poczty Polskiej. Andrzej Duda zablokuje wypłatę?
Materiał partnera
Promocja działań dla wspólnej przyszłości
Biznes
Anna Pruska, prezeska Comarchu: Ekspansja zagraniczna jest dla nas w tym roku kluczowa
Biznes
Niemcy: Europa jest otwarta na chińskie samochody, ale nie za wszelką cenę