Perspektywicznymi sektorami dla polskich firm na rynku kenijskim mają być: budownictwo, usługi zdrowotne, sprzedaż żywności oraz maszyn dla rolnictwa.

– Liczymy na większą dynamikę eksportu ich towarów i usług, zachęcamy je również do śmielszego wejścia na tamtejszy rynek. Naszym celem jest rejestracja ok. 30 firm z polskim kapitałem – zapowiada Michael Mazurewicz, kierownik biura handlowego PAIH w Nairobi.

W 2016 r. Polska wyeksportowała do Kenii towary o wartości blisko 50 mln dol. Wartość importu wyniosła 27 mln dol. W roku ubiegłym eksport zwiększył się do 55,6 mln dol., natomiast import do 33,2 mln dol. Perspektywy dla dalszego zwiększania wymiany są bardzo realne, bo zgodnie z analizami ONZ Afryka Wschodnia będzie się rozwijać najszybciej na kontynencie. Jej tempo wzrostu ma wynieść 6,8 proc., podczas gdy średni roczny wzrost gospodarek afrykańskich osiągnie poziom nieco ponad 4 proc. Według PAIH kenijska klasa średnia rośnie w dużym tempie, przez co rynek jest chłonny, a towary i rozwiązania technologiczne z zagranicy są szczególnie poszukiwane.

Dla polskich firm budowlanych dużą szansą powinny się okazać potrzeby infrastrukturalne kraju: tylko na budowę dróg i infrastruktury lotniczej Kenia chce wydać ok. 207 mld dol. – Jesteśmy gotowi wesprzeć każdą polską firmę, która zechce wykorzystać ten potencjał i wejść na kenijski rynek – zapewnia Mazurewicz.