Najwyższy rating się nie opłaca

Amerykańskie spółki ignorują ekskluzywny klub. Dlaczego?

Publikacja: 04.05.2016 10:39

Najwyższy rating się nie opłaca

Foto: Bloomberg

Od lat spada liczba amerykańskich korporacji z oceną AAA. Ostatnio agencja ratingowa Standard & Poor's najwyższej oceny wiarygodności kredytowej pozbawiła naftowego giganta Exxon Mobil i w ten sposób za oceanem ostały się zaledwie dwie amerykańskie firmy mogące się pochwalić trzema A od S&P. Są to Microsoft i Johnson&Johnson.

W październiku 2006 roku takich przedsiębiorstw było sześć, na początku zaś lat 80. minionego stulecia to ekskluzywne grono liczyło 32 członków.

Jaki jest powód? Częściowo można to wyjaśnić staraniami firm zmierzającymi do windowania cen akcji kosztem ratingu kredytowego. Exxon Mobil w minionych dwóch latach zwiększył dług ponaddwukrotnie a pieniądze przeznaczył na dywidendę, skup akcji oraz inwestycje kapitałowe. Właśnie to wzięła pod uwagę agencja Standard&Poor's redukując ocenę tego koncernu, a następnego dnia po jej decyzji Exxon Mobil znowu podwyższył kwartalną dywidendę.

- Zwiększanie zwrotu poprzez celowe zwiększanie długu stało się bardziej akceptowalne - zauważa Andrzej Skiba, zarządzający aktywami o wartości 58 miliardów dolarów w BlueBay Asset Management.

Firmom z niższymi ratingami sprzyja też sytuacja na rynku papierów dłużnych. Amerykańska Rezerwa Federalna mimo grudniowej podwyżki głównej stopy procentowej nie zmieniła krótkoterminowego kosztu kredytu. Co więcej zapowiedziała, iż stopy procentowe będzie podnosiła stopniowo. Inwestorzy zainteresowani wyższym zwrotem na rynku obligacji kupują papiery o niższym ratingu.

W 2013 roku, analitycy nowojorskiego banku JPMorgan Chase wzięli pod lupę 169 emitentów długu z indeksu Standard&Poor's500 i stwierdzili, iż w ciągu dwóch dziesięcioleci liczba spółek z ratingiem co najmniej na poziomie AA z jednej czwartej zmniejszyła się do poniżej jednej dziesiątej. Natomiast 43 proc. zadowalało się oceną BBB wobec 21 proc. wcześniej.

Jednak w przypadku wyżej ocenianych spółek obniżenie ratingu zwykle jest mniej dotkliwe dla ich sytuacji finansowej. Średnio obligacje firm z oceną AAA mają rentowność o 0,67 pkt proc. wyższą niż dług rządowy o takim samym terminie wykupu. Dla emitentów długu z oceną AA jest to już 0,84 pkt proc., policzyli eksperci Bank of America Merrill Lynch.

- Spółki wcale nie chcą utrzymywać długu na niskim poziomie w swoich bilansach i dużo gotówki po to by zachować rating AAA - wskazuje Ben Tsocanos, analityk Standard&Poor's.

Jednak pokaźne zadłużenie w dłuższym terminie może zwiększyć groźbę bankructwa, a w przypadku emitentów o ratingu bliskim doskonałości takie zagrożenie jest mniejsze.

Exxon Mobil ma obecnie rating AA+, a rzecznik tego naftowego kolosa podkreśla, że firma przywiązuje dużą wagę do silnej pozycji kredytowej.

"Nic nie zmieniło się w finansowej filozofii spółki polegającej na ostrożnym zarządzaniu bilansem", zapewnił w e-mailu Scott Silvestri, rzecznik Exxon Mobil.

W sytuacji kiedy rentowności amerykańskich papierów rządowych oraz inflacja są bliskie zeru, a stopy procentowe w Europie i Japonii poniżej zera, inwestorzy bardzo chętnie kupują papiery dłużne amerykańskich firm o słabszym, lecz wciąż inwestycyjnym ratingu.

- Jeżeli rynek pozwoli spółkom na obniżenie oceny i finansowanie ich potrzeb mniejszym kosztem to one nadal będą to czynić. To coś w rodzaju samospełniającej się przepowiedni- twierdzi Matthew Duch, zarządzający pieniędzmi w firmie Calvert Investment, której klienci powierzyli ponad 12 miliardów dolarów.

Od lat spada liczba amerykańskich korporacji z oceną AAA. Ostatnio agencja ratingowa Standard & Poor's najwyższej oceny wiarygodności kredytowej pozbawiła naftowego giganta Exxon Mobil i w ten sposób za oceanem ostały się zaledwie dwie amerykańskie firmy mogące się pochwalić trzema A od S&P. Są to Microsoft i Johnson&Johnson.

W październiku 2006 roku takich przedsiębiorstw było sześć, na początku zaś lat 80. minionego stulecia to ekskluzywne grono liczyło 32 członków.

Pozostało 86% artykułu
Biznes
Legendarny szwajcarski nóż ma się zmienić. „Słuchamy naszych konsumentów”
Biznes
Węgrzy chcą przejąć litewskie nawozy. W tle oligarchowie, Gazprom i Orban
Materiał partnera
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Biznes
Kiedy rząd przedstawi strategię wobec AI i metawersum? Rosną naciski firm
Biznes
PFR żąda zwrotu pieniędzy od części firm. Esotiq i Prymus chcą wyjaśnień