Indeks obywatelstwa świata (Henley & Partners — Kochenov Quality of Nationality Index, QNI) wystawia obiektywną ocenę wartości i atrakcyjności nie krajów, ale obywatelstw, bowiem w rankingu firmy Henley&Partners chodzi nie tylko o warunki życia w danym kraju, ale też o łatwość podróżowania i przebywania (pracy) za granicą.

W ostatnich pięciu latach to niemieckie obywatelstwo i niemiecki paszport był uważany za najcenniejszy. W najnowszym rankingu 209 obywatelstw Niemcy straciły pozycję lidera. Według danych za 2017 r najlepiej podróżować z paszportem francuskim.

W ocenie indeksu QNI autorzy uwzględnili siedem kryteriów. W grupie wewnętrznych jest wielkość gospodarki danego państwa (15 proc. wartości indeksu), poziom rozwoju potencjału ludzkiego(15 proc.), poziom porządku społecznego i stabilności (10 proc.). Do kryteriów zewnętrznych oceny wartości obywatelstwa zaliczono liczbę krajów dostępnych bez wizy w celach turystycznych oraz do życia i pracy (30 proc.) a także poziom rozwoju (30 proc.).

Według tej oceny najwyżej w świecie jest wart paszport francuski przed niemieckim i islandzkim. W dziesiątce są także: Dania, Holandia, Norwegia, Szwecja, Finlandia, Włochy i Irlandia. Polski paszport znalazł się na 20 miejscu. Jest silniejszy m.in. od paszportu Estonii, Litwy, Łotwy, Australii, Nowej Zelandii, Japonii, Rumunii, Bułgarii, Rosji, Chin, ale też od paszportu amerykańskiego i kanadyjskiego. Jest za to słabszy od paszportów sąsiadów m.in. słowackiego, czeskiego, węgierskiego.

Najtrudniej przemieścić się po świecie z paszportem Burundi. Wstęp do niewielu krajów mają też obywatele Demokratycznej Republiki Konga, Erytrei, Jemenu, Syrii, Afryki Środkowej czy Czadu.