Polskie firmy też rozwijają nowe kanały kontaktu

Niezależnie od branży wyzwań nie brakuje, a klienci są bardziej wymagający.

Publikacja: 17.04.2017 19:04

Foto: Fotolia

Niedawno system zintegrowanej komunikacji wdrożyła firma Pekaes, a obejmuje on wirtualną centralę telefoniczną i sieć WAN. Projekt objął 19 lokalizacji biur firmy, w sumie z systemu korzysta kilkuset pracowników.

Jak podaje firma w komunikacie, w ramach projektu powstało centralne biuro telefonicznej obsługi klientów, które zastąpiło lokalne.

– Zdecydowaliśmy się wprowadzić usługę Unified-Communications-as-a-Service, w tym wirtualną centralę telefoniczną i system do zarządzania call center Interactive Intelligence. Przed wdrożeniem tego projektu, punkty telefonicznej obsługi klienta były rozproszone w całym kraju, a każdy z oddziałów posiadał własny system IVR (Interactive Voice Response) – wyjaśnia Marcin Ogłaza, dyrektor informatyki w Pekaesie.

Cloud na fali

System zintegrowanej komunikacji w modelu chmurowym został tez wdrożony w 24 oddziałach Banku Spółdzielczego we Wschowie i sześciu punktach kasowych. Korzysta z niego 260 pracowników banku zlokalizowanych w placówkach na terenie trzech województw oraz kilkanaście tysięcy klientów.

– Dzięki wdrożonym – opartym na technologiach VoIP – rozwiązaniom, nasi pracownicy mogą działać w ramach jednej grupy, niezależnie od tego, gdzie się fizycznie znajdują. Usługa telefonii VoIP wkomponowała się automatycznie w kanał obsługowy – wyjaśnia w komunikacie Artur Wichliński, kierownik Wydziału Informatyki Banku Spółdzielczego we Wschowie. – Zaletą rozwiązania jest dostosowanie aplikacji do potrzeb biznesu, a nie podporządkowanie się biznesu rozwiązaniom zastosowanym w aplikacji – dodaje.

– Firmy muszą integrować komunikację, bo tym, czym można się dzisiaj wyróżnić na rynku, jest jakość obsługi klienta – mówi Paweł Pierścionek z firmy Cludo.

Z wyliczeń tej firmy wynika, że koszt stacjonarnego systemu zarządzania zintegrowaną komunikacją to ok. 1 mln zł plus koszty zmiany systemów, aktualizacji, licencji oraz utrzymania. Koszt systemu w chmurze to wydatek kilku tysięcy zł i możliwość rozliczania się w zależności od liczby stanowisk.

Wybór opcji

Polskie firmy zainteresowane są zarówno systemami stacjonarnymi, jak i tymi opartymi na chmurze, rynek zmienia się w bardzo szybkim tempie.

– Standardowy model opierał się na inwestowaniu w infrastrukturę urządzeń i usług na podstawie prognozowania potrzeb na najbliższe lata, jednak dynamicznie rozwijający się sektor IT znacznie to utrudnił – mówi Przemysław Stopa, starszy projektant w Asseco Poland.

– Firmy borykały się z problemem zapotrzebowania na innowacje, których wykwalifikowani pracownicy wymagają, aby sprawnie kontaktować się z klientami, partnerami, oraz współpracownikami – dodaje.

Jego zdaniem firmy oczekują łączenia usług, co widać po telekonferencjach.

– Uczestnicy powinni posiadać możliwość udostępniania ekranu, komunikacji wideo, głosowej, tekstowej, jak również powinna istnieć opcja użycia klasycznych telefonów dla słuchaczy mobilnych, nie wspominając o późniejszym dostępie do zapisanych archiwalnych wystąpień z dowolnego miejsca czy urządzenia – mówi Przemysław Stopa. – Subskrybowane usługi UCaaS są w stanie zaspokoić powyższe wyzwania. Co kluczowe, nie ma potrzeby inwestowania w całą infrastrukturę, a jedynie w cykliczną opłatę licencyjną per użytkownik, czyli wydatek adekwatny do aktualnych potrzeb – dodaje

Jak wyjaśnia, według raportu Gartnera w 2020 r. firmy nie stosujące rozwiązań chmurowych będą równie rzadko spotykane niczym dzisiejsze, nieposiadające dostępu do internetu.

SMS wraca

Zależnie od branży firmy spotykają się z różnymi wyzwaniami komunikacyjnymi.

– W rzeczywistości, w której świat komunikacji został zdominowały przez media społecznościowe, komunikujemy się z konsumentami przede wszystkim przez te platformy – mówi Marta Chlewicka, rzeczniczka LPP, właściciela marek Reserved czy House. – Na Facebooku posiadamy zarówno nasze konto korporacyjne, jak i konta poszczególnych marek, które zrzeszają kilkumilionowe społeczności. Działamy także na Instagramie oraz – w kontakcie z młodszymi konsumentami – również ze Snapchata dla marki Sinsay.

Firma pracuje także nad nowymi rozwiązaniami. – W sklepach internetowych Reserved oraz Sinsay zostanie wkrótce wdrożona usługa wirtualnego asystenta (w wybranych miejscach na stronie naszych e-sklepów). Analizujemy także inne narzędzia zintegrowanej komunikacji, które obecnie są w fazie testów – wskazuje Marta Chlewicka.

Z jednej strony widać pęd w stronę coraz bardziej zaawansowanych rozwiązań, z drugiej renesans starszych, skazywanych wręcz na zapomnienie jak esemes. Platforma SMSAPI służy do masowej wysyłki wiadomości SMS, MMS i VMS, z dwuosobowego projektu rozrosła się do 42 pracowników, którzy dostarczają wiadomości w 800 sieciach GSM w blisko 200 krajach na całym świecie.

Z kolei liczba klientów platformy w minionym roku wzrosła o 30 proc. Pracują z nią ING, PGE, CCC, NIK, InPost, Miasto Stołeczne Warszawa, Answear, Reserved.

– Na platformie zarejestrowanych jest ok. 40 tys. użytkowników, w 2016 r. wysłali oni 540 milionów wiadomości, a to 70 proc. więcej niż rok wcześniej. Podobny wzrost liczby wysyłanych esemesów miał miejsce również w latach ubiegłych – mówi Grzegorz Łysiuk, jeden z założycieli oraz prezes firmy.

Niedawno system zintegrowanej komunikacji wdrożyła firma Pekaes, a obejmuje on wirtualną centralę telefoniczną i sieć WAN. Projekt objął 19 lokalizacji biur firmy, w sumie z systemu korzysta kilkuset pracowników.

Jak podaje firma w komunikacie, w ramach projektu powstało centralne biuro telefonicznej obsługi klientów, które zastąpiło lokalne.

Pozostało 93% artykułu
Biznes
Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej
Materiał partnera
Rośnie rola narzędzi informatycznych w audycie
Materiał partnera
Rynek audytorski obecnie charakteryzuje się znaczącym wzrostem
Materiał partnera
Ceny za audyt będą rosły
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Czy to jest koniec audytu w obecnej postaci?