– Jeśli mielibyśmy oceniać 100 pierwszych dni premiera Mateusza Morawieckiego przez pryzmat stanu gospodarki, to nie jest źle – mówi Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu. Budżet państwa od początku roku notuje nadwyżki, bezrobocie nadal spada, zatrudnienie i płace rosną, widać symptomy odbicia w inwestycjach, a tempo rozwoju gospodarki jest najwyższe od lat. – 100 dni to za krótki okres, by działania rządu mogły coś popsuć czy naprawić w gospodarce, więc wpływ Morawieckiego jako premiera na jej stan jest żaden – ocenia Jankowiak. – Choć z drugiej strony nie zauważyłem działań, które pomogłyby utrzymać tak dobrą kondycję na następne lata.